(fot. Sherdog.com) Zgodnie z raportem, sporządzonym w związku ze śmiercią Shane’a del Rosaria, zawodnik zmarł z przyczyn naturalnych, choć w jego organizmie znaleziono ślady kokainy, opiatów i THC.
Bezpośrednimi powodami zgonu były: anoksyczna encefalopatia, migotanie komór oraz LQTS. 30-latek na skutek niedotlenienia mózgu doznał jego uszkodzenia, ponadto zaburzony został rytm serca, co często powiązane bywa z atakami i wrodzonymi wadami tego organu.
Narkotyki odkryto przy standardowym badaniu moczu, jednak nie przeprowadzono sekcji, dlatego nie wiadomo, jak dużo zakazanych substancji było w ciele zmarłego zawodnika.
Shane del Rosario odszedł 9 grudnia po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu, gdzie próbowano go uratować.