Wyniki na żywo z gali Soul FC 2 po przejściu. Transmisja z gali na żywo od godziny 19:00 w Orange Sport.
W głównej walce wieczoru gali Soul FC2: The Next Battle, Maciej Linke zmierzył się z Łukaszem Ziółkowskim. Od samego początku Linke szarżował na rywala i próbował go obalić. Ziółkowski ładnie jednak bronił tych prób i wyprowadzał ciosy kontrujące. Znany ze swych świetnych umiejętności parterowych szczecinianin zdołał w końcu sprowadzić Łukasza, podbierając mu nogi przy siatce. Gdy obaj znaleźli się w parterze, widać było znaczącą przewagę „DeZoo” w tym aspekcie. Maciek ładnie przechodził pozycje i w konsekwencji zdobył dosiad. Znalazłszy się w dogodnej dla siebie pozycji, zaczął atakować ładnym ground and pound, by chwilę później przejść do balachy, którą ostatecznie poddał rywala. Było to drugie z rzędu, a dziewiąte w karierze zwycięstwo Linkego.
Salim Touahri nie miał problemu z odprawieniem Bartłomieja Ambroziaka w drugiej walce wieczoru gali. Już od samego początku widać było wyraźną przewagę zawodnika Grapplingu Kraków. Po jednej z pierwszych akcji stójkowych w wykonaniu Salima, rywal padł znokdaunowany na deski. Od tego momentu rozpoczęła się powolna egzekucja na Ambroziaku, który wyraźnie odstawał poziomem od swojego przeciwnika. Kilka dodatkowych ciosów, zmiksowanych z kopnięciami, dopełniło sprawę i zraniony Bartłomiej zakrył się rękami w parterze. Sędzia, widząc nieprzerwany atak Salima i brak reakcji na ciosy Bartłomieja, zakończył pojedynek. Było to szóste zwycięstwo w karierze Salima Touahriego i pierwsze od czasu porażki w październiku zeszłego roku z Pawłem Żelazowskim.
Emil Różewski dynamicznie rozpoczął pojedynek z Damianem Piątkiem. „Róża” wyłapał nogę rywala i obalił go. Podczas z góry nad rozbijaniem rywala, trzykrotnie uciekał z próby wyciągnięcia dźwigni łokciowej, a pod koniec sam zaatakował Piątka taktarovem. Ten odklepał tuż po gongu oznajmiającym koniec rundy i nie był w stanie wyjść do drugiego starcia.
Pierwsza runda starcia Fijałkowskiego z Bagińskim przebiegła bardzo zachowawczo i przerywana była dwukrotnie przez nieintencjonalne kopnięcia w krocze. Cała pięciominutówka została przewalczona przez zawodników w stójce. W kolejnej odsłonie zawodnicy zaczęli od kilku wymian, w których lepiej prezentował się zawodnik olsztyńskiego Arrachionu. Reszta rundy wyglądała w ten sposób. Wyjątkiem było obalenie wykonane w ostatnich sekundach przez Bogusława Bagińskiego. W trzyminutowej dogrywce aktywniejszy okazał się Fijałkowski, mimo iż jej przebieg również był dość zachowawczy.
Debiutujący w zawodowym MMA Adam Labisz na początku walki, kiedy wyprowadzał kombinację, trafił zawodnika Arrachionu Olsztyn i naruszył go. Szybko odzyskawszy rezon, Sylwester Borys ratował się klinczem, z którego efektownie wyniósł i obalił swego rywala. W parterze Borys pracował z góry do końca pierwszej odsłony. W drugiej rundzie po kilku wymianach walka trafia do parteru, a tam reprezentant Arrachionu odprawił rywala ciosami z góry.
Początkowo starcie Witolda Liska z Krzysztofem Wolskim przebiegało w całości w stójce. Lisek trafiał częściej i zaznaczał swoją przewagę przy pomocy low kicków, ale Wolski odgryzał się ciosami i kombinacjami bokserskimi. W drugiej rundzie Lisek kontynuował ataki niskimi kopnięciami i kolejnymi kombinacjami. Po ataku rywala walka trafiła do parteru, lecz to chorzowianin znalazł się z góry. Po chwili, będąc w dosiadzie, Lisek wyciągnął dźwignię łokciową i zakończył pojedynek.
Trzecia walka zaczęła się od szybkiego obalenia Krzysztofa Dobrzyńskiego. Po chwilowym powrocie do klinczu, znów nastąpiło sprowadzenie w wykonaniu wychowanka Linke Gold Team. Następnie Dobrzyński zdobył dosiad, z którego zasypał Artura Jagiełłowicza gradem ciosów. Ostatecznie po kilku mocnych trafieniach walka została przerwana przez pobłażliwego sędziego ringowego.
W kolejnej walce po krótkiej wymianie Adam Lewandowski trafił debiutującego Pawła Nawrota i posłał go na deski, po czym poszedł za ciosem. W parterze Lewandowski błyskawicznie rozbił rywala i zdobył plecy, a następnie poddał rywala duszeniem.
Początek karty głównej rozpoczął się starciem w wadze lekkiej. Roman Baldy zaczął od klinczu, który został skontrowany przez Irzyka i zakończył się przeniesieniem walki do parteru. Podobny przebieg miała druga odsłona- klincz, obalenie Irzyka i praca w parterze, w którym obaj zawodnicy pracowali nad ciosami i pozycjami. Po dwóch rundach sędziowie orzekli zwycięstwo bardziej aktywnego Krystiana Irzyka.
Walka wieczoru:
70 kg: Maciej Linke (9-4-1) pok. Łukasza Ziółkowskiego (3-5) przez poddanie (balacha), runda 1.
Pozostałe:
77 kg: Salim Touahri (6-1) pok. Bartłomieja Ambroziaka (0-1) przez TKO (uderzenia w parterze) runda 1., 2:50.
80 kg: Emil Różewski (2-0) pok. Damiana Piątka (0-2) przez TKO (niezdolność do dalszej walki) runda 1.
84 kg: Bogusław Fijałkowski (2-1-1) pok. Bogusława Bagińskiego (2-3) przez decyzję sędziów (10-9) po dogrywce.
84 kg: Sylwester Borys (4-1) pok. Adama Labisza (0-1) przez TKO (ciosy w parterze) runda 2., 1:48.
77 kg: Witold Lisek (2-0) pok. Krzysztofa Wolskiego (1-2) przez poddanie (balacha) runda 2.
70 kg: Krzysztof Dobrzyński (3-0) pok. Artura Jagiełłowicza (0-1) przez TKO (ciosy w parterze) runda 1.
77 kg: Adam Lewandowski (4-1) pok. Pawła Nawrota (0-1) przez poddanie (duszenie zza pleców) runda 1., 0:58.
70 kg: Krystian Irzyk (2-0) pok. Romana Baldego (2-1) przez decyzję sędziów.
Karta wstępna:
66 kg: Arkadiusz Medyński (1-1) pok. Kamila Mosgalika (0-1) przez decyzję sędziów.
72 kg: Sebastian Porębski (1-0) pok. Adama Tokarskiego (0-1) przez poddanie (gilotyna) runda 1., 1:20.