Quantcast
Channel: Cohones » Forum: Newsy MMARocks.pl - Recent Topics
Viewing all articles
Browse latest Browse all 4630

Tomasz Chmura on "Analiza kursów BetSafe – UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa"

$
0
0

1 Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

8. marca w dniu kobiet, gala UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa zawita ponownie w Anglii. Podczas głównego pojedynku tego wydarzenia sportowego, zmierzą się Alexander Gustafsson z Jimi Manuwą. Całościowo karta walk jest zróżnicowana i podzielona między znane nazwiska oraz te debiutujące lub mniej znane. Można więc sporo ugrać mając dobry nos, lawirując między faworytami, a underdogami. Poniżej opiszę kilka wybranych kursów:

Brad Scott – Claudio Henrique da Silva

brad Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Brad Scott (MMA 9-2) znany jest większości fanów ze względu na swój udział w reality show The Ultimate Fighter: The Smashes, podczas którego pokonał Xaviera Lucasa (MMA 8-3), Benny’ego Allowaya (MMA 13-5), po to tylko, by ulec w finale Robertowi Whittakerowi (MMA 11-4). Warto wspomnieć, że później przyznano mu bonus w wysokości $25.000 za walkę sezonu z Benem Allowayem. Pierwszy zawodowy bój w UFC (nie licząc finałowego starcia z Robertem, które zostało dodane do bilansu) Scott wygrał, pokonując Michaela Kuipera (MMA 12-4). Jak potoczyły się wtedy jego walki?

Defensywa. Brad potrafi czasem zbyt chaotycznie iść do przodu, starając się trafić rywala i zapominając całkowicie o własnej defensywie.

brad kontra Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Również podczas akcji rywala, gdy skupiony jest całkowicie na defensywie, zdarzało mu się cofać w linii prostej oraz przepuszczać ciosy. Obrona przed uderzeniami przez większość czasu stoi na przyzwoitym poziomie, jednak tak jak u większości również i u Brada zdarzają się chwilowe dziury w gardzie, które przeciwnicy wykorzystywali.

full atak rob Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Stójka. Stójka jest solidna, rzemieślnicza, ale nie wybija się niczym. Brad nie wyróżnia się w tej płaszczyźnie, ale prezentuje stały poziom, pewien standard. Zawodnik ten potrafi znokdaunowaćznokautować, ale i też punktować się z rywalem przez kilka rund. Czasami boks w jego wykonaniu jest nijaki; ciosy nie sieją spustoszenia oraz nie są zbyt celne. Wyprowadza je wtedy wydawać by się mogło po to, aby robić wrażenie na sędziach, a nie na przeciwniku. Jednak są to marginalne chwile i częściej stara się aktywnie pracować. Z pewnością jednak należy wyróżnić tu w miarę ciekawe uderzenia z łokci (często na odejście z klinczu) oraz mocne ciosy, gdyż te również posiada w swoim arsenale i śmiało – gdy widzi okazję – z nich korzysta.

nokdaun brad Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Parter. Bradley Scott jest dobrze obeznany z walką parterową. Sam fakt poddania duszeniem przednim Michaela Kuipera dobrze świadczy o jego umiejętnościach. Mając przeciwnika pod sobą, od razu zauważył lukę w którą mógł włożyć ręce. Była to więc starannie i szybko wyegzekwowana akcja kończąca. Amerykanin, znalazłszy się “na glebie” umiejętnie wraca z parteru do stójki. Kiedy Robert Whittaker go znokdaunował, udało mu się, zachowując zimną krew, wstać do stójki, pomimo gradu uderzeń Roberta, wykorzystując do tego celu siatkę.

Klincz. Dobrze pracuje w klinczu. Praktycznie większość swoich rywali potrafił dociskać do siatki, przy okazji niwelując wszystkie niebezpieczne próby ataków przeciwnika. Świadczy to też o tym, że jest silnym mężczyzną. Potrafi na rozerwanie wsadzić łokcia lub kombinacje uderzeń.

tko brad Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

________________________________________

Claudio Henrique da Silva (MMA 9-1) jest czarnym pasem brazylijskiego jiu jitsu pod Ricardo Vieirą. Na swoim koncie ma liczne osiągnięcia na polu grapplingu, wliczając w to mistrzostwa Sao Paulo, Południowej Brazylii, British National; medale zdobyte również na mistrzostwach świata i Europy. Jest to znaczny talent jeśli chodzi o sporty parterowe. Po przegranej w debiucie w MMA z Mattem Thorpem (MMA 12-11) przez dyskwalifikację, zaliczył aż dziewięć wygranych z rzędu, z czego najcenniejszy skalp zdobył w ostatniej walce z Xavierem Foupa-Pokamem (MMA 27-18). Wtedy też po raz pierwszy stoczył walkę w pełnym wymiarze czasowym. Jedynie z Mattem Ewinem (MMA 23-13) wyszedł do drugiej rundy; resztę rywali odprawił w pierwszej. Jak jednak jego umiejętności parterowe mają się do walki w klatce?

Parter. Parter w MMA u da Silvy nie jest wybitnie przystosowany. Co prawda stosuje ground’and’pound, ale czasem za wszelką cenę próbuje wyciągnąć dźwignię nawet za cenę pozycji, co jest dosyć łatwe do karania w MMA.

claudio proba poddania Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Często zmienia pozycje, lecz mało kiedy coś z tego wynika poważnego. Poddanie sześciu oponentów (z rzędu!) jest sporym wyczynem, ale aż czterech z nich ma ujemne bilanse (15-41, 2x 11-22, 3-13 [!]), a pozostała dwójka nie należy również do mocarzy. W walce z prawdziwym, stwarzającym realne zagrożenie Francuzem Xavierem Foupa-Pokamem nie zagroził mu ani razu. Nie jest to więc parter, którego znacząco należy się obawiać, mając samemu jakieś o nim pojęcie.

Obalenia. Claudio Henrique da Silva obala w bardzo prosty sposób. Praktycznie zawsze tak samo. Najpierw markuje cios, a potem robi klasyczne podebranie nogi ręką znajdującą się w dole, a górną pcha robiąc przeciwwagę, lub po prostu po zamarkowanym ciosie schodzi do obalenia za obie nogi. Schemat ten przewija się często… zawsze.

claudio obalenie3 Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwaclaudio obalenie2 Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Kontrola. Nie ma zbyt skutecznej kontroli w parterze. Xavier Foupa-Pokam zdołał dość szybko wstawać po obaleniach ze strony Claudio. Co gorsza, Brad Scott już udowodnił, że również potrafi umiejętnie powracać do stójki. Brak silnej kontroli w parterze może przyczynić się do tego, że tego parteru może wcale nie być tak dużo w zbliżającym się starciu byłego TUF-owca z Brazylijczykiem.

Stójka. Jak na świetnego parterowca przystało, Claudio ma fatalną stójkę. Gorszą nawet od Rani Yahya’y (MMA 19-8) czy Cristiano Marcello (MMA 13-6). Ta dwójka przynajmniej miała już boje w UFC po których zawsze poziom ich stójki minimalnie wzrastał, natomiast da Silva w swej ostatniej walce wyglądał bardzo słabo na nogach. Istne drewno.

Robi wszystko bez gardy. Inicjuje ciosy, które nie mają być ciosami, lecz zmyłką przed kolejnym obaleniem lub straszakiem. Innymi słowy – ciosy służą mu za trzymanie dystansu, a nie w celu powodowania obrażeń na twarzy rywala. Idealny przykład widzimy na poniższym gifie, gdzie Xavier odczekał „podniesienie nogi” i w tempo skontrował lewą ręką prosto na niechronioną twarz, dającą sygnał jak latarnia morska „uderz mnie”.

claudio cios na ryj Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Brazylijczyk nawet będąc w potrzasku – gdzie w obojętnie jakich szkółkach sportów walki po tygodniu adepci uczą się „jeśli obrywasz – klinczuj” – wolał iść po nogę, robiąc nielogiczne zejście zamiast naturalnego klinczu.

desperacja obalen claudio Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Jest to po prostu człowiek jednej akcji: obalenia, i jest w tym ogromna desperacja.

Przerwa w startach. Trzeba zwrócić uwagę na to, że Claudio nie walczył od 2012 roku. Dla kogoś wywodzącego się z BJJ taka przerwa jest katastrofalna. Oczywiście, że można szkolić się cały czas, jednak dla zawodników jednowymiarowych najlepszym sposobem na podniesienie umiejętności (zwłaszcza tych w których mają braki) są walki. Właśnie dzięki walkom, stójka Marcello czy Yahya’i z walki na walkę wyglądała coraz lepiej. Henrique da Silva robiąc sobie dwuletnią przymusową przerwę wejdzie do oktagonu UFC zardzewiały, naprzeciw kogoś kto uderza kombinacjami, mocno bije i ma poprawne umiejętności grapplingowe, a co gorsza kto umie wstawać szybko do stójki. Jest to więc wielki minus na dla underdoga.

Werdykt:

Brad jest typowym przekrojowym zawodnikiem, który jednak nie wyróżnia się w żadnej płaszczyźnie. Potrafi boksować, mocno uderzać, obalać, kontrolować w parterze oraz inicjować techniki grapplerskie. Woli walkę w stójce. Sam fakt, że nie szedł po obalenia w starciu z Mok Rahman (MMA 9-4) jasno pokazuje, że Scott preferuje walkę na nogach przeplataną z klinczem.

Dodatkowym atutem działającym na korzyść Brada jest to, że walczy obecnie w kategorii w której czuje się najlepiej, czyli w średniej. Nie zrzuca już do półśredniej. Od czasu finału TUF-a z Whittakerem, jego pierwszym pojedynkiem w średniej był ten z Michaelem Kuiperem i wyglądał w nim solidnie.

Trzeba przyjrzeć się również przeciwnikom obu zawodników. Claudio praktycznie zawsze walczył ze średnio-słabymi rywalami. W ostatniej walce z Xavierem Foupa-Pokamem, Francuz praktycznie zapomniał jak się bije i zamiast atakować dziurawego w gardzie Brazylijczyka, to stał i czekał na obalenia tego drugiego. Brad Scott z kolei nie bił się również z czołówką, ale z zawodnikami, którzy tanio skóry nie sprzedają i potrafią podjąć rękawice. Samo to czyni już z Brada faworyta i to mocnego. Jeżeli jednak dodamy do tego przerwę dwuletnią oraz opisany wcześniej styl Amerykanina, to szanse na zwycięstwo underdoga drastycznie maleją.

Czy warto zagrać Claudio Henrique da Silvę po kursie 2.45? Zdecydowanie nie. Zawodnik ten w konfrontacji z Xavierem Foupa-Pokamem nie potrafił go poddać. Tym bardziej trudno mu będzie poddać kogoś kto obecnie należy do UFC, utrzymuje się w organizacji oraz walczy na przyzwoitym poziomie. Z całą pewnością więc kurs 2.45 jest zaniżony na tego typu zestawienie, gdzie faworyt jest aż zanadto mocny na kogoś kto nie walczył od dwóch lat. Widziałbym to bardziej w okolicach Brad Scott – 1.30, Claudio da Silva – 3.50. Jedyną, ale to naprawdę jedyną opcją jaką widzę, jest poddanie Claudio na Scottcie. Czy Brazylijczyk jest w stanie tego dokonać? Oczywiście. Tak silne jiu jitsu zawsze jest w stanie zmienić obraz walki. Jednak na szczęście w MMA są jeszcze zapasy, stójka oraz możliwość operowania uderzeniami w parterze. Połączenie tego wszystkiego znacząco przybliża Amerykanina do zwycięstwa i o dziwo, to on ma atrakcyjny kurs w postaci 1.55 na który warto zagrać.

________________________________________________

Przegląd underdogów:

Alexander Gustafsson – Jimi Manuwa

jimi Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Klasę Alexandra Gustafssona (MMA 15-2) mieliśmy już okazję ujrzeć w walce z Jonem Jonesem (MMA 19-1). Starcie to zostało uznane „Walką Roku 2013” zarówno przez nas (MMARocks.pl) jak i przez inne światowe media. Przypomnijmy sobie zatem klasę zawodniczą underdoga, Jimi Manuwy (MMA 14-0).

Czy kurs 4.65 rzeczywiście odwzorowuje aż tak wielką różnicę między tymi dwoma zawodnikami? Moim zdaniem nie całkiem, choć uczciwie trzeba przyznać, iż jest to kurs logiczny. Przede wszystkim przyczynił się do tego sam Jimi, który choć zaliczył same wygrane w swojej karierze (14-0), to jednak w ostatnich bojach nie zaprezentował się dobrze. Miałem okazję być na żywo na jego walce z Ryanem Jimmo (MMA 18-3) i była to jedna z mniej ciekawych walk gali; głównie za sprawą Ryana. Jeśli jednak on zdołał narzucić Manuwie swój styl walki, to co stoi na przeszkodzie by to samo zrobił Alexander? Sęk w tym, że styl walki Szweda, jest zarówno bardziej przyjazny i pożądany przez Jimiego.

Jednak w walce z Ryanem zaprezentował wiele pozytywnych i mocnych akcentów.

Kolana. Na pewno takim akcentem była aktywna praca w klinczu, podczas którego obijał kolanami mięśnie dwugłowe i czworogłowe uda Ryana Jimmo. Robił to konsekwentnie oraz bardzo mocno. Niewykluczone, że następstwem tych kopnięć była kontuzja Ryana, która zmusiła go do oddania pojedynku na rzecz Manuwy.

kolana jimii Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Stójka. Siła uderzeń – to właśnie ta siła zdewastowała Kyle’a Kingsbury’ego (MMA 11–5, 1NC). Stójka bardziej bazująca na mocy ciosów miast na technice, choć i ta jest niczego sobie. Manuwa lubi zadawać mocne pojedyncze uderzenia z rąk i nóg. Jak siądzie na gardę to zaboli. Jak siądzie na głowę  to znokdaunuje. Jimi nie jest kreatywny w kombinacjach, ma jednak bardzo solidne podstawy, którymi wykańcza powoli rywali.

nokdaun jimi Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Doświadczenie. Jimi Manuwa zaczął przygodę ze sportami walki w wieku… 28 lat przechodząc od razu na zawodowstwo. W czasie swojej przygody z MMA zdołał dobić 11 zwycięstw z rzędu, po czym zaliczył trzy cenne zwycięstwa w UFC. Całkowicie demolując Kingsbury’ego, Jimmo oraz Diabate. Z drugiej strony mamy Alexa, który na zawodowstwo przeszedł rok wcześniej, jednak przygodę z MMA i ogólnie sportami walki zaczął już w bardzo młodym wieku. Choć ilość walk stoczonych zawodowo obaj mają porównywalną, trzeba wziąć pod uwagę, że wcześniej wymieniona trójka przeciwników Manuwy, w żadnym wypadku nie równa się poziomowi Mauricio Ruy (MMA 22–8), Thiago Silvy (MMA 16–3, 2NC) czy choćby Jona Jonesa z którym Alex walczył jak równy z równym. Doświadczenie więc nie ogólne, a to zdobyte z mocnymi nazwiskami, będzie tutaj miało spore znaczenie.

Wymiary. Sporą przewagę w wymiarach będzie miał młody Szwed. Alexander będzie aż jedenaście centymetrów wyższy od Jimiego. Zasięg również bez zaskoczenia na korzyść faworyta. 206  przeciwko 201 cm. Co lepsze, zarówno Jon Jones jak i Alexander Gustafsson w swoich poprzednich walkach pokazali już, że doskonale umieją wykorzystywać swoje warunki do trzymania dystansu i punktowania zza niego. To coś z czym niższy Manuwa będzie musiał się zmierzyć, czyli taktyka skracania dystansu i atakowania wyższego rywala. Cyrille Diabate choć ma zasięg o 4 cm dłuższy od Alexa, nawet w połowie nie umie wykorzystywać atutu zasięgu.

Parter. Parteru w walkach Jimiego tyle co na lekarstwo. Gdy już miał okazję się wykazać, to średnio kontrolował Cyrille’a Diabatego gdy ten znalazł się pod nim. W swoich walkach próbował wielu technik, jednak tylko gilotyną zdołał poddać Jamiego Hearna (MMA 5-6). Prezentuje przyzwoite ground’and’pound, nie miał jednakże jeszcze okazji zaprezentować szerzej parteru w oktagonie UFC, a jak wiadomo niżej notowani rywale nie są zbyt miarodajni w tej kwestii.

Obrona przed obaleniami. Ta jest na dobrym poziomie, lecz im bardziej czas leci, tym kondycja, a co za tym idzie siła do obrony przed obaleniami, słabnie. W walce przeciwko Kyle’owi Kingsbury’emu, dzielnie bronił obalenia w pierwszej rundzie, lecz pod koniec drugiej oddawał nogi jeszcze bardziej zmęczonemu Amerykaninowi.

Werdykt. Na przewagę dla Gustafssona na pewno działa tutaj pięć rund. Alex już był w rundach mistrzowskich, Jimi jeszcze nie. Na dodatek Manuwa zdradzał już wcześniej oznaki zmęczenia w trzecich rundach pojedynków. Korzyści płyną z każdej strony w kierunku Szweda. Zasięg, doświadczenie zdobyte na mocnych nazwiskach, wzrost, kondycja. Wszystko to stawia Alexandra w roli mocnego faworyta i nie bez powodu. Kurs 4.65 jest naprawdę kuszący, a nokaut może powędrować do obu stron. Jednak więcej realnych  atutów jest po stronie faworyta i inwestycja większej sumy pieniędzy na ten kurs jest bardzo ryzykowna.

_________________________________________________________

Gunnar Nelson – Omari Akhmedov

gunnar Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa

Bardzo ciekawy pojedynek szykuje się pomiędzy wielokrotnym medalistą Submission Grappling a mistrzem Combat Sambo. Omari Akhmedov (MMA 12-1-0) stawiany jest w roli sporego underdoga. Kurs na niego wynosi 3.25. Czy słusznie?

Omari w walce z Thiago Perpetuo (MMA 9-2-1) zaprezentował mocne low kicki, jednak już w pierwszych dziesięciu sekundach walki dał się zaskoczyć ciosom rywala i zaliczył nokdaun. Szybko jednak oprzytomniał i zdołał obalić Brazylijczyka. O ile jednak obalenia i kontrola w parterze mu szła, tak stójka widocznie była gorsza, gdyż po chwili od pierwszego nokdaunu znowu został trafiony, aż zaplątały mu się nogi. Pomimo wygranej przez nokaut, Dagestańczyk nie zaprezentował się dobrze. Gardy prawie nie trzymał, a ciosy wyprowadzał zamaszyście i niecelnie. Co ciekawe Omari większość swoich walk wygrał właśnie przez KO/TKO i zawodnik ten ma atuty mocno bijącego dzika. Jednak to co działa na jego niekorzyść, to brak uporządkowania w defensywie. Tutaj panuje chaos. Jasnym jest, że Omari urodził się już z ciężkimi rękami i wyprowadzając ciosy bazuje na tym, zamiast na wyuczonej technice. Zamaszyste mocne cepy i brak większej gardy – to już polscy fani mogli ujrzeć kiedy pojedynkował się z Rafałem Haratykiem (MMA 3-1-2) na gali Battle of Stars 1 w Rosji.  Choć Rafał dobrze sobie radził z początkowym natłokiem ciosów i skutecznie bronił obaleń, dał się jednak trafić lewym sierpem. Podobnie jak w przypadku Thiago Perpetuo; zadecydować może jeden cios. Wraz z obrotnym parterem oraz mocnymi low kickami to właśnie siła ciosu jest największą bronią Akhmedova.

Jego oponent, Gunnar Nelson (MMA 11-0-1), wydaje się być bardziej poukładany. Pokazywał już, że równie dobrze obala oraz kontroluje w parterze. Zdominowanie cięższego DaMarquesa Johnsona (MMA 16-13) oraz Jorge Santiago (MMA 25-12) grapplingowo, świadczą o klasie Gunnara. Dodatkowo Islandczyk ma lepszą stójkę od Akhmedova. Bardziej kłującą. Nie ma aż takiej siły ciosu, lecz potrafi technicznie żądlić. Główną bronią Gunnara Nelsona jest jednak jego parter. W walce z Alexandrem Butenko (MMA 34-9) cierpliwie, przez dwie minuty czekał na okazję aż ta w końcu nadarzyła się w postaci dźwigni na staw łokciowy. To jest też świetna cecha Gunnara. W przeciwieństwie do nieokrzesanego Akhmedova, Islandczyk spokojnie i roztropnie wybiera moment do poważniejszego ataku czy próby poddania. Woli przygotować grunt pod coś konkretnego, niż tracić energię na siłowanie się.

Kurs 3.25 na Omariego ma rację bytu. Dagestańczyk ma pełne prawo znokautować faworyta jednym z tych swoich przecinających powietrze sierpów. W walce parterowej przewagę jednak daję Gunnarowi, który świetnie sobie radzi na tej ulubionej przez obu zawodników płaszczyźnie. Czy Omari Akhmedov wygra? Z analizy walk obu zawodników, większe szanse ma standardowo, poprawnie wytypowany przez bukmacherów na faworyta Gunnar. Nie skreślam jednak underdoga; twardość, żywiołowość, dobry parter, mocny cios i silne low kicki są z pewnością atutami broniącymi „Lakeca”, lecz Gunnar prezentował się bezbłędnie i pomimo ciekawego kursu faworyt zniechęca do stawiania na Omariego.

 Analiza kursów BetSafe   UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa
Analiza kursów BetSafe – UFC Fight Night: Gustafsson vs. Manuwa


Viewing all articles
Browse latest Browse all 4630

Trending Articles