(Fot. Szymon Szulc / MMARocks.pl) Gregor Herb to solidna marka w europejskim MMA, ale wczoraj nie był w stanie znaleźć sposobu na zapasy Bartka Fabińskiego. Regularnie sprowadzany i obracany pod siatką musiał uznać wyższość Polaka i nie miał najmniejszych wątpliwości co do swojej przegranej przy ogłaszaniu ostatecznego werdyktu. O taktyce na walkę, drobnych zmianach związanych z użyciem mniejszej klatki, a także o czterech tygodniach przygotowań do następnej walki z morderczego ciągu opowiedział w wywiadzie dla nas poniżej.
„Uderzeniami wybiłem mu grappling z głowy” – Bartosz Fabiński po Warriors Arena MMA