Majowa gala Warmia Heroes 2, zakończona sukcesem nie tylko sportowym, ale też frekwencyjnym – jest również świetnym przykładem dobrego wykorzystania lokalnych mediów do promocji wydarzenia. Już w 2013 roku, wraz ze szczecińską Areną Berserkerów, warmińska gala była jedną z lepiej wypromowanych w mediach właśnie regionalnych. Tym razem Warmia Heroes osiągnęła prawie dwa razy lepszy wynik – 110 informacji w okresie od 1 stycznia do 13 maja 2014 r. Widać zatem, że marka się rozwija, ale co ważne, widać również, że mądrze skupia się na wypromowaniu siebie w regionie, w którym przecież sprzedaje bilety – blisko 80% informacji pochodziło z mediów lokalnych.
Oczywiście promocja w mediach ogólnopolskich przekłada się na wyższy ekwiwalent reklamowy, większą możliwość dotarcia do szerszego grona odbiorców, a co za tym idzie zwiększoną rozpoznawalność marki, ale… w przypadku wydarzeń regionalnych, które chcą dotrzeć ze swoim produktem głównie do osób z najbliższego otoczenia, może być jak strzelanie do kaczek z moździerza, zamiast z karabinu snajperskiego. Dobre określenie grupy docelowej produktu to podstawa, a dotarcie do niej z pozytywnym przekazem może zagwarantować sukces.
W przypadku drugiej odsłony Warmia Heroes łączny nakład gazet, liczba unikatowych użytkowników stron internetowych, oraz oglądalność i słuchalność stacji RTV, w których pojawiły się informacje o marce, wyniosła blisko 35 milionów. Przy założeniu, że w Polsce odbiorcami mediów może być około 20 milionów osób, na jednego użytkownika przypada 1,75 informacji w ciągu pięciu miesięcy tego roku. Zatem potencjalny kontakt z marką Warmia Heroes byłby znikomy. Wystarczy jednak skupić się ze swoim przekazem na regionie warmińsko-mazurskim, aby ta statystyka zmieniła się diametralnie. Liczba mieszkańców województwa wynosi około 1,5 miliona, przy podobnym procentowo założeniu jak w przypadku całej Polski, osoby będące odbiorcami mediów, to grupa około 795 tysięcy osób. Mamy zatem 44 potencjalne kontakty z informacjami na temat marki na przełomie 5 miesięcy tego roku, co oznacza, że raz na trzy dni mieszkaniec regionu mógł mieć styczność z informacją o Warmia Heroes. Oczywiście jeden przykładowy odbiorca mógł się z nią zetknąć częściej, a inny rzadziej albo wcale, a przy uwzględnieniu wiekowej grupy docelowej powyższa statystyka mogłaby wyglądać jeszcze inaczej. Ważne jest jednak, aby mieć świadomość potencjału, jaki drzemie w mediach regionalnych w przypadku sprzedawania produktu lokalnego, który oczywiście docelowo może rozwinąć się w produkt ogólnopolski.
Mądra droga rozwoju przez promocję w regionie, na przykładzie Warmia Heores, pozwala wierzyć, że inne polskie organizacje podążą śladami już wydeptanymi. Nie bez przyczyny województwo warmińsko-mazurskie zajęło pierwsze miejsce wśród tych, w których media najczęściej informują o MMA. Warto zatem przyglądać się, jak swoją pozycję na rynku buduje Arrachion z Olsztyna.
Jacek Łosak
PRESS-SERVICE Monitoring Mediów
Informacje na podstawie danych zebranych przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów. z około: 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej i regionalnej, 3500 źródeł internetowych oraz 100 stacji radiowych i telewizyjnych. W analizie nie uwzględniono branżowych portali internetowych piszących tylko o MMA.