Nasz najlepszy towar eksportowy i finalista ostatniego turnieju w wadze lekkiej, Marcin Held (MMA 18-3, 1. w Rankingu PL), nie miał problemu ze zrobieniem limitu wagi catchweight. Zawodnik Bastionu Tychy wniósł na wagę równe 158 funtów.
Przeciwnik polaka, Nate Jolly (MMA 13-5) miał lekkie problemy, wnosząc na wagę za pierwszym razem 158.3 funta. Jednak przy drugim podejściu również zmieścił się w limicie.
Tyszanin miał się oryginalnie zmierzyć z Patrickym Freiem, który jednak musiał wycofać się z walki z powodu kontuzji. Jednocześnie Jolly miał się spotkać w klatce z Willem Brooksem, jednak ten drugi w wyniku kontuzji Eddiego Alvareza został przesunięty do starcia z Michaelem Chandlerem.