Jeden z najlepszych grapplerów na świecie, Ronaldo Souza (MMA 20-3), wystąpi na gali UFC 176. „Aligator” w ostatnich swoich walkach na galach w Brazylii zwyciężał po kolei Chrisa Camozziego, Yushina Okamiego oraz Francisa Carmonta i przedłużył pasmo zwycięstw do sześciu z rzędu.
Nie wiemy jeszcze, z kim zmierzy się Souza na wrześniowej gali, ale obóz zawodnika liczy, że będzie to ktoś z czołówki dywizji tak, żeby w kolejnej walce stawką był pas mistrza wagi średniej.
Nie będzie to chyba trudne, ponieważ w ranking UFC aż pięciu zawodników z pierwszej siódemki nie ma jeszcze zakontraktowanej walki. Dostępni są: Luke Rockhold, Tim Kennedy, Gegard Mousasi, Vitor Belfort oraz Anderson Silva. Jak wiemy, „Pająk” z powodu kontuzji raczej nie wchodzi w grę. Jeśli chodzi o pozostałych, to po marcowej wygranej nad Carmontem, Ronaldo Souza zdradził, że chętnie zmierzyłby się ze zwycięzca walki Bispinga z Kennedym.
Brazylijczyk ma na pieńku z zawodnikami, z którymi przegrywał w przeszłości, czyli z Lukiem Rockholdem (Strikeforce, 2011 rok) i Gegardem Mousasim (Dream, 2008 rok) i pewne jest, że chciałby upiec dwie pieczenie na jednym rożnie, rewanżując się za porażkę i zdobywając prawo do walki o pas mistrza. Starcie z Belfortem także jest możliwa, gdyż UFC nieoficjalnie cały czas szuka mu przeciwnika po tym, gdy z walki z nim na UFC 175 wypadł Chael Sonnen.
Walką wieczoru na gali UFC 176 będzie mistrzowskie starcie Josego Aldy z Chadem Mendesem.