(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl)
Informacja od naszych kolegów z portalu Kickboxing24.pl:
Od jakiegoś czasu nieoficjalnie mówi się, o zestawieniu tych dwóch zawodników podczas gali w Szczecinie. Żaden z nich nie potwierdził tej informacji, jednak warto zadać pytanie czy takie zestawienie ma sens? Czy chcemy zobaczyć kolejnego mistrza sportów uderzanych, który zostawia bazową dyscyplinę dla MMA?
Zwykle nie zajmujemy się mieszanymi sztukami walki, jednak ciężko nie podjąć tematu, kiedy mówimy o jednym z najlepszych kick i taj bokserów w Polsce. Atmosferę niejako podkręciła nieobecność Marcina na amatorskich Mistrzostwach Polski K-1 Rules.
Przyjrzyjmy się faktom. Rafał Jackiewicz w swojej karierze bokserskiej zdobył pas międzynarodowego mistrza Polski, pas federacji IBC, Boxing Council International oraz EBU. Przed nim starcie o pas IBO z Rico Muellerem 19 lipca. Marcin Parcheta to wielokrotny mistrz Świata i Polski w boksie tajskim oraz w formule K-1. Numer jeden kategorii lekkiej rankingu kickboxing24. Obecność Rafała na KSW 28 została oficjalnie potwierdzona przez organizację, z kolei nazwisko Marcina pojawia się przy okazji nieoficjalnych zestawień.
Wracając do pytania czy takie zestawienie ma sens. MMA przeszło znaczną przemianę na przestrzeni ostatnich lat. W przeszłości mieszane sztuki walki miały udowodnić jaka sztuka walki jest „najlepsza”. Kto sobie lepiej poradzi w walce, zapaśnik czy karateka? Judoka czy zawodnik trenujący brazylijskie jiu jitsu? Bokser czy tajbokser? Oczywiście dzisiaj większość zawodników ćwiczy przekrojowo, z konkretnych dyscyplin bierze się to co najlepsze i dostosowuje pod MMA. Ale czy nie mamy czasami ochoty cofnąć się trochę w czasie? PojedynekMarcina Parchety z Rafałem Jackiewiczem idealnie oddaje ducha mieszanych sztuk walki. Przy takim zestawieniu będziemy mieli możliwość zobaczenia dwóch świetnych sportowców, którzy będą musieli wyjść poza swoją „strefę komfortu” spotykając się w klatce.
Pozostaje jeszcze jeden istotny aspekt. KSW po raz pierwszy organizuje galę w Szczecinie. Miasto ostatnimi czasy trochę omijane jeśli chodzi o duże imprezy sportowe (na szczęście trend ten się odwraca). Pierwsza pula biletów na KSW 28 została wyprzedana w przeciągu kilku godzin. Szczecinianie chcą oglądać sporty walki i chcą kibicować lokalnym gwiazdom. Na brak dobrych zawodników portowe miasto nie może narzekać. Kuźnią talentów jest klub Berserkers Team, który wprowadził do organizacji KSW swoich mistrzów. Marcin Parcheta w poprzednich latach, na galach Iron Fist, przyciągał na hale szczecińską publiczność i nie można mu odmówić waloru marketingowego, na który składa się długa i owocna kariera oraz ciekawy, agresywny styl walki.
Tutaj należy ponownie zadać pytanie czy dla środowiska sportów uderzanych, starty Parchety na KSW nie będą stanowiły kolejnej utraty czołowego reprezentanta. Przy ewentualnym występie Marcina w formule mieszanej, pytanie to należałoby zadać samemu szczecinianinowi i włodarzom KSW. Zawodnicy Konfrontacji Sztuk Walki, szczególnie patrząc z perspektywy sportowców startujących w formułach uderzanych, nie walczą za często (dwa, trzy razy w roku). Jeśli właściciele organizacji nie rzucaliby Marcinowi kłód pod nogi, to mam wrażenie, że zobaczylibyśmy go startującego w dwóch formułach, a do tego mógłby wystawić środowisku sportów uderzanych dobrą wizytówkę.
Pogłoski o walce Marcina Parchety z Rafałem Jackiewiczem na gali KSW 28