Debiut World Series of Fighting na antenie NBC okazał się bardzo udany. Galę z nr 11 obejrzało 906 000 widzów. Walką wieczoru było starcie o pas mistrzowski w kategorii lekkiej pomiędzy Justinem Gaethje (MMA 12-0) i jednorękim Nickiem Newellem (MMA 11-1). Oczywiście WSOF pobiło swój rekord oglądalności, do tej pory eventy organizacji Raya Sefo na kanale NBC SN oglądało średnio 200 000 widzów. Dla porównania, walka bokserska również transmitowana w NBC, która odbyła się w grudniu 2012 roku pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Stevem Cunninghamem, przyciągnęła przed telewizory średnio 1,6 mln widzów, a szczytowym momencie 3,2 mln. Warto zaznaczyć, że oba wydarzenia odbyły się w tym samym przedziale czasowym. Sprawą wartą zastanowienia jest kwestia odbioru walki Gaethjego z Newellem. Przypomnijmy, że Gaethje obronił pas mistrzowski deklasując niepełnosprawnego przeciwnika, który wykazał się ogromnym sercem do walki. Właśnie przez wolę walki i odporność Newella walka dla "przeciętnego zjadacza hamburgerów" mogła wyglądać dość dramatycznie. Trwające osiem minut starcie przebiegało pod dyktando mistrza, która raz po raz trafiał Newella wykorzystując brak przedramienia przeciwnika, a co za tym idzie ograniczone możliwości defensywne w stójce. O ile fani śledzący karierę niepełnosprawnego zawodnika mogli zrozumieć zaistniałą sytuację, to dla kibiców oglądających sporty walki okazjonalnie, mogłobyć to trudne do przełknięcia i naturalną sprawą jest, że odbiór organizacji będzie negatywny. Czas pokaże jak ta sytuacja wpłynie na zainteresowanie kolejnymi galami WSOF.
Udany debiut WSOF na antenie NBC