Matt Brown (MMA 21-12) podczas wczorajszej gali UFC on Fox 12 dał z siebie wszystko w walce z mocno bijącym Robbiem Lawlerem. "Nieśmiertelny" pokazał się z dużo lepszej strony niż się tego po nim spodziewano i kilka razy nawet zagroził mocnemu faworytowi, lecz przegrał ostatecznie po pięciorundowej wyniszczającej wojnie.
Niestety, jak się okazało podczas konferencji prasowej po gali, Brown zaraz po walce opuścił halę, aby udać się do szpitala z powodu poważnej kontuzji prawej ręki.
Nie wiadomo jeszcze, czy jest to jedyna kontuzja zawodnika, ponieważ obaj bohaterzy podczas walki wieczoru przyjęli potężne dawki mocnych ciosów. Widać to było szczególnie na twarzy Browna, na której po każdej rundzie pojawiały się nowe krwawiące rozcięcia.
Przegrana z Lawlerem przerwała imponującą serię siedmiu zwycięstw z rzędu Matta Browna.
Matt Brown trafił do szpitala po walce z Robbie Lawlerem