Scott Coker nie zwalnia tempa i zdradza plany kolejnych zmian mających uczynnić Bellatora przystępniejszym dla ogółu fanów.
W rozmowie z portalem MMAjunkie.com Coker zdradził, iż federacja zrezygnuje z formatu turniejowego i w rozpoczynającym się 5 września jedenastym sezonie dokończy tylko te zaczęte. W przyszłym roku redukcji ulegnie też liczba gal, zmniejszając się z 26 do 16 rocznie z czterema o większym prestiżu. Wszystkie będą pokazane na antenie Spike TV:
To będzie sezon przeprowadzony po mojemu. Zamiast 26 gal zorganizujemy tylko 16, ale karty walk będą atrakcyjniejsze i więcej czasu poświęcimy na ich promocję, by nie wyglądały jak taśmowo produkowany program w telewizji.
Chcę zachować możliwość ewentualnego zorganizowania turnieju. Wcześniej były one zbyt nadużywane. Zorganizowane zostały nawet turnieje jednonocne dla dywizji średniej i kobiet. Teraz zastanowimy się nad sensownością tej formuły i skorzystamy z niej wtedy, gdy uznamy to za korzystne.
Bellator będzie dostępny wyłącznie dla widzów Spike TV:
Powinniśmy raczej pozostać na antenie Spike TV i skupić się na tworzeniu nowego pokolenia gwiazd na oczach fanów zgromadzonych przed odbiornikami w 100 milionach gospodarstw domowych. Możliwe że przyszłość przyniesie nam warunki umożliwiające powrót do systemu PPV, lecz w najbliższej przyszłości pozostaniemy przy współpracy ze Spike.
Kluczem do sukcesu ma być organizowanie zestawień atrakcyjnych dla fanów:
Będziemy starali się układać jak najlepsze karty walk, a zdecydowanie takie, które fani będą chcieli zobaczyć. Może w 2015 roku zorganizujemy turniej, ale w chwili obecnej nie mogę tego obiecać. Skupimy się na organizacji jak najlepszych gal przyciągających uwagę fanów.
Uważam, że powinniśmy skupić się na spełnianiu wymagań fanów, gdyż w przeciwnym wypadku czeka nasz szybka porażka. Już teraz posiadamy zawodników mogących zaoferować takie walki w przyszłości. Jestem zadowolony z prospektów już zakontraktowanych, jak i tych z którymi prowadzimy obecnie negocjacje. Przywrócimy dywizje kobiet, a może nawet i uzupełnimy ją o dodatkową kategorię wagową. Postaramy się nadać tej organizacji większego znaczenia i zapewniam Was, że będzie ona się prezentowała zupełnie inaczej za 18 miesięcy.
W rozmowie z Bloodyelbow.com Coker powtórzył większość tych twierdzeń, lecz zdradził również, że jest gotów nawiązać współpracę z innymi federacjami MMA:
Tak, istnieje taka możliwość. Rozmawialiśmy już z ONE FC oraz Mattem Hume’em. Zamierzamy zasiąść do rozmów z KSW. Tak samo jesteśmy gotów do negocjacji z BAMMA. Współpraca możliwa jest również z Jesse’em Finneyem oraz Dukiem Rufusem oraz innymi promotorami na szczeblu lokalnym. Oni wiedzą, gdzie szukać utalentowanych zawodników na swoim terenie.
Scott Coker opowiada o zmianach w Bellatorze i planuje współpracę z KSW