Niestety w jednej z najciekawszych walk na gali XCage 6 w Toruniu doszło do sytuacji, która zakończyła się fatalnie dla obu zawodników. Łukasz Bieńkowski miał zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale zapomniał się i zaatakował Rudolfa Kriza soccer kickiem.
Wcześniej Łukasz Bieńkowski (MMA 3-1) przez kilka sekund był przekonany o tym, że to on wygrał starcie, jednak po interwencji sędziego Damiana Grabowskiego zdał sobie sprawę, iż jest zupełnie odwrotnie.
Znany z niesamowicie mocnego ciosu Polak pewnie prowadził od początku pojedynku z Rudolfem Krizem (MMA 9-4). Już na samym początku walki trafił rywal prawym, ale Czech zdołał wrócić do siebie. Przez resztę rundy zawodnicy walczyli wyłącznie w stójce, a reprezentant Tajfunu Legionowo starał się ponownie zamroczyć Kriza.
Udało mu się to na trzydzieści sekund przed końcem pierwszej odsłony, kiedy trafił pięknym prawym i znokautował przeciwnika. Zupełnie nieprzytomny Kriz osunął się na kolana i wtedy Bieńkowski w ferworze walki wyprowadził kopnięcie na głowę Czecha, po czym dobił go jeszcze dwoma uderzeniami na ziemi. Bardzo ciężko znokautowany Kriz upadł na wznak i nie zmienił tej pozycji, dopóki nie został wyniesiony z oktagonu na noszach.
Tym samym walka zapisze się w historii jako ta, w której Rudolf Kriz pokonał Łukasza Bieńkowskiego przez dyskwalifikację w 1. rundzie, czwartej minucie i 30. sekundzie walki.
Nielegalne kopnięcie psuje walkę Bieńkowskiego z Krizem na XCage 6