Właściciel Federacji KSW, Martin Lewandowski podczas wczorajszego Punchera zdradził że Tomasz Drwal jest cały czas realną opcją na walkę z Mamedem Chalidowem podczas gali KSW 29 w Krakowie. Gdy Mateusz Borek zapytał właściciela KSW o to czy Tomasz Drwal jest jedną z opcji dla Mameda, Martin odrzekł: „Tak. Jest jedną z opcji”. Gdy prowadzący zapytał o to czy jest to prawdopodobna opcja, Lewandowski ciągnął dalej swą odpowiedź:
Ciężko powiedzieć dlatego, że mieliśmy okazję z Tomaszem rozmawiać już kilkakrotnie (…) lecz ja nie jestem w stanie się z nim porozumieć i wyczuć jego intencje, co Drwalowi chodzi po głowie. Myśmy też mieli jakieś tam swoje animozje medialne, już zażegnaliśmy ten konflikt. Teraz rozmawiamy czysto biznesowo. Z tego co wiem nasza oferta przyjęła się z dużym aplauzem. Z jakichś powodów Tomek nie przyjął tej oferty (…) więc poczekajmy na rozwój wydarzeń. Natomiast z naszej perspektywy: chcemy by Tomek zawalczył z Mamedem – nawet jeśli to miałby być kontrakt tylko na jedną walkę, co naprawdę bardzo bardzo sporadycznie takie wyjątki akceptujemy.
O szukaniu rywali dla Mameda, co wiążę się z rozmowami z innymi organizacjami:
Ta perspektywa utrzymuje się już kilka lat. Ciężko znaleźć przeciwnika, już dwa, trzy lata temu ilośc tych zawodników która zadowliła by apetyty fanów, bo ci którzy typu melvin falkał (pisane z słuchu), zęby zjedli na mma i nie można w nich tam słabych punktów się doszukiwać. Każdy tam widzi konfrontacje zawodnika top, numer, top Mamed z światowymi. No amerykańscy zawodnicy są zajęci przez UFC. Prowadziliśmy nawet dialog by móc podpisać kontrakt kilkuwalkowy.
Poprzez pryzmat walki z Mamedem pojawiły się ostatnio głosy o Wiaczesławie Wasilewskim (MMA 25-2) jako potencjalnym rywalu najlepszego średniego w Polsce. Pisaliśmy o tym tutaj.