Wygląda na to, że Alexnader Gustafsson zmienił zdanie w sprawie potencjalnego pojedynku z Anthonym Johnsonem. Wcześniej odnosił się raczej sceptycznie do takie zestawienia i zapowiadał, że chce zaczekać na walkę o pas mistrzowski i rewanż z Jonem Jonessem, o czym pisaliśmy obszernie tutaj.
W rozmowie z magazynem „Fighters Only” Szwed, w odpowiedzi na pytanie o Johnsona, powiedział jednak:
To starcie wisi w powietrzu. On chce walczyć ze mną, a ja chcę walczyć w nim, czekamy zatem na ruch UFC i zestawienia nas razem. On jest świetnym zawodnikiem, bardzo dynamicznym, więc musiałbym odpowiednio dostosować swoje przygotowania do takiego stylu walki. Ale będę gotów na to, co Johnson wniesie do oktagonu.
Wracając jednak do rewanżu z Jonem Jonesem, Gustafsson jest przekonany, że gdyby ta walka odbyła się w Szwecji, na 100% udałoby się wyprzedać na nią cały stadion.
Scena mieszanych sztuk walki w Szwecji zawsze była pokaźna. A to dopiero początek. Nie mamy problemu ze sprzedażą biletów na gale i mamy wielu utalentowanych, młodych zawodników, a nasz klub Allstar Training Center, jest jednym z najlepszych. Tak jak wspomniałem, to dopiero początek, a już i tak jesteśmy świetnie rozwiniętym rynkiem.
Gustafsson oczywiście chciałby toczyć swoje boje w kraju, ale nie widzi problemu w walkach w innych miejscach na świecie.
Walczenie w swoim kraju jest zawsze przyjemne, ale mogę walczyć wszędzie. Jestem gotów do walki gdziekolwiek by się odbyła.