(Fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Już w grudniu dojdzie do długo wyczekiwanego debiutu Cristiane Justino (MMA 12-1-1) w dywizji koguciej organizacji Invicta FC. Sama zawodniczka wielokrotnie podkreślała w swoich wypowiedziach, że jest to pierwszy krok na drodze do otrzymania walki z Rondą Rousey (MMA 10-0).
W wywiadzie udzielonym Submission Radio Cristiane została zapytana o jej wizję ewentualnego przebiegu walki z Rondą, zważywszy na to, że złota medalistka w judo pokazała w swoich dwóch ostatnich walkach zdolność do nokautowania przeciwniczek.
Lubię walkę w stójce. Nie powiem, że chciałabym przenieść walkę do parteru, gdyż lubię walkę w stójce i ta płaszczyzna wydaje mnie się ciekawsza. Lubię nokautować ludzi, obijać ich pięściami, lubię robić to na stojąco. Niektórzy mogą powiedzieć, że to przez brak obycia w jiu jitsu. Przez wiele lat brałam udział w zawodach jiu jitsu, jestem dwukrotną mistrzynią świata oraz posiadam purpurowy pas. Do brązowego pasa doszłam w rok i lubię również brać udział w zawodach zapaśniczych. Tak samo lubię rywalizować w Muay Thai. Uważam, że każde zawody to okazja do nauczenia się czegoś nowego. Swoje walki lubię prowadzić w stójce i nie wynika to z braku umiejętności graplerskich, a wyłącznie z tego, że uważam to za bardziej interesującą płaszczyznę. Po prostu lubię boksować. Gdybym walczyła z Rondą Rousey to starałabym się posłać ją na deski, ale walcząc w oktagonie trzeba być gotowym na wszystko. Jeżeli nadarzyłaby się zmuszenia jej do odklepania, to wykorzystałabym ją. Tak samo zrobiłabym, gdyby pojawiła się możliwość zadania nokautującego ciosu. To jest rywalizacja. Musisz być przygotowanym na wszelkie ewentualności i ja będę, gdy przyjdzie pora walki z nią.
Trzeba wspomnieć, że jedyna porażka Brazylijki miała miejsce w jej pierwszej walce i nastąpiła ona w wyniku odklepania po dźwigni na kolano. Prawie wszystkie zwycięstwa osiągnęła nokautując swoje przeciwniczki i jak zostało wspomniane, było to wyłącznie kwestią jej wyboru. Jak sądzicie, czy Brazylijka byłaby w stanie pokonać obecną ikonę kobiecego MMA?