Bohater ostatniego skandalu obyczajowego na rosyjskiej scenie MMA – zawodnik wagi ciężkiej Alexander Emelianenko (MMA 23-6) nie wystąpi w walce wieczoru jubileuszowej, pięćdziesiątej gali ProFC, która była zaplanowana na najbliższą niedzielę tj. 25 sierpnia w Rostowie nad Donem. Rosjanin miał zmierzyć się z uczestnikiem TUF-a, Amerykaninem Darrillem Schoonoverem (MMA 13-5, UFC 0-1). Wydarzenie to jednak nie odbędzie się w sierpniowym terminie. Kontuzje Alexandra Emelianenko oraz mocno promowanego przez właścicieli ProFC – lekkiego Ormianina Davida Khachatryana (MMA 12-2), czyli dwóch kluczowych zawodników na anonsowanej karcie walk stały się bezpośrednim powodem przełożenia urodzinowego eventu rostowskich promotorów. Taką informację kilka dni temu przekazał na oficjalnej stronie organizacji jej szef – Fedor Ryzhov:
Szanujemy naszych kibiców i zawsze staramy się im serwować atrakcyjne pojedynki, dlatego też z powodu, iż z karty walk siłą rzeczy wypadły dwa główne pojedynki Emelianenko – Schoonover oraz Khachatryan – Zebroski jesteśmy zmuszeni zmienić termin gali. Impreza odbędzie się pod koniec września.
Dziś wiadomo, że gala odbędzie się dopiero 29 września, ale w dalszym ciągu bez udziału młodszego z braci Emelianenko. W rozpisce obecny jest wspomniany wyżej David Khachatryan, wystąpi także czołowa rosyjska zawodniczka MMA – Milana Dudieva (MMA 8-2), która zmierzy się z niepokonaną Szwedką Pannie Kianzad (MMA 3-0). Na głównej karcie zakontraktowano również pogromcę Kamila Szymuszowskiego, perspektywicznego Białorusina – Borisa Miroshnichenko (MMA 10-5) oraz mocnego średniego z Mołdawii Pavla Pokatilova (MMA 12-3).
Wracając do Alexandra Emelianenko, weteran legendarnego PRIDE uszkodził więzadła w kolanie lewej nogi. Petersburżanin opublikował oświadczenie, w którym krótko wytłumaczył przyczyny swojej absencji i przeprosił kibiców:
Jestem mocno rozgoryczony całą sytuacją – tym, że nie mogę wystąpić w Rostowie i z góry chciałbym przeprosić kibiców, którzy kupili bilety na galę. Za mną długie przygotowania, które odbywały się w Kislovodsku przez ostatni miesiąc. Planowałem właśnie rozpocząć końcowy etap w podmoskiewskim Chekhovie. Teraz przez miesiąc muszę dać nodze odpocząć, a potem czeka mnie rehabilitacja. Mam nadzieję, że będę mógł szybko powrócić do treningów i wyjść na ring w listopadzie.
Przypominamy, że na listopadową galę Legend Fighting Show zapowiedziany jest rewanż Alexandra Emelianenko z legendarnym Chorwatem Mirko Crocopem Filipoviciem.
Emelianenko wypada z rozpiski ProFC 50, gala przeniesiona na wrzesień