Mateusz Zawadzki (9-2) zwichnął rękę w stawie łokciowym i nie zawalczy z Kerimem Abzaiłowem (8-2) w walce wieczoru gali 3F: Extreme Cage Fight, 26 stycznia w Ełku. Informację jako pierwszy podał wczoraj portal sporty-walki.org.
Mateusz Zawadzki przygotowywał się do pojedynku z Kerimem Abzaiłowem, który w ostatni weekend stycznia miał odbyć się na kolejnej gali organizacji 3F. Podczas jednego z treningów „Barni” nabawił się kontuzji. Ełczanin zwichnął rękę w stawie łokciowym, co wyklucza jego występ w rodzinnym mieście. Nową walką wieczoru wydarzenia będzie starcie brata Mateusza Tomasza Zawadzkiego z Arbim Shamaevem.
Pełna rozpiska gali 3F: Extreme Cage Fight.
Zawodnik zamieścił oświadczenie na FB:
Niestety, na jednych z ostatnich sparingów przed gala przytrafiła mi się dość poważna kontuzja, która niestety wyeliminowała mnie z walki 25 stycznia. Tylne zwichniecie łokcia. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, bo włożyłem naprawdę wiele pracy w przygotowania do tej walki. Chciałem odbudować się przed swoja publika, ale niestety nowy rok rozpoczął się dla mnie pechowo
. Nie złamie się, ale będę musiał pauzować na 2, 3 miesiące, bo jak wiadomo zwichniecie w łokciu, to kontuzja, która jeśli jest źle wyleczona w przyszłości będzie się odnawiać. Dlatego chciałbym profesjonalnie podejść do sprawy i na razie nie myślę o szybkim powrocie, lecz o porządnym wyleczeniu reki, a potem będę myślał co dalej. Chciałbym podziękować Wszystkim chłopakom z klubu, którzy pomagali mi w przygotowaniach do walki. Ojcu, Adrianowi Hoffmanowi, Darkowi Buzniakowi, Krzysztofowi Biernackiemu, chłopakom z Mighty Bulls, Piranha Gdynia i Wszystkim tym, którzy są ze mną na dobre i na złe i wierzą we mnie do końca.
UPDATE: Jak poinformował nas jeden z organizatorów gali, walka Zawadzkiego z Abzaiłowem zostanie przeniesiona na kolejne wydarzenie planowane na czerwiec, oczywiście o ile Mateusz dojdzie do pełni zdrowi. Zastępczy rywal na styczniową galę dla Kerima nie będzie szukany, jednak zawodnik dostanie rekompensatę za odwołany występ.