Po wydarzeniu i rundzie 2013 roku zapraszamy do zapoznania się z wyborem redakcji MMARocks.pl w kategorii występ roku. A już jutro niespodzianka i gala roku.
Zawodników, którzy zaskakiwali, dominowali i dawali z siebie wszystko, było w 2013 roku bardzo wielu. Jednak nawet pomimo dużej konkurencji, od samego początku faworyt był tylko jeden.
Nokaut Juniora dos Santosa na Cainie Velasquezie w ich pierwszym starciu wiązano z kontuzją Meksykanina w trakcie przygotowań. Niektórzy fani doszukiwali się w nim przypadku. Porażkę dos Santosa z drugiej walki tłumaczono skrajnym przetrenowaniem, a nawet rozwodem, przez który przechodził. Brazyliczyk podkreślał też, że Velasquez nie był w stanie wygrać walki przed czasem. Kiedy znający siebie na wylot, zdrowi i w pełni przygotowani zawodnicy stanęli naprzeciw siebie po raz trzeci, sprawa miała znaleźć ostateczne rozwiązanie w jednej z największych trylogii w historii mieszanych sztuk walki.
Co tak naprawdę czyni tę walkę występem roku? Trudno byłoby wskazać jeden decydujący czynnik. Velasquez utrzymywał przez ponad dwadzieścia minut tempo, którego pozazdrościłby mu niejeden zawodnik wagi lekkiej. Wywierał nieustającą presję na swoim rywalu, nawet w początkowych minutach, kiedy ryzyko nokautującego ciosu było największe. Był przed nim przez cały czas, nie dawał złapać dystansu, zasypywał uderzeniami, aby dynamicznie skracać dystans i karcić Brazylijczyka sprowadzeniami do parteru. Wiele osób uważa, że walkę powinien przerwać sędzia w rundzie trzeciej, ale kiedy wydawało się, że Meksykanin ponownie wygra przez decyzję sędziów, ten jeszcze bardziej podkręcił tempo, by w drugiej z „mistrzowskich rund” przypieczętować totalną dominację.
W chwili obecnej, UFC wydaje się odwlekać w czasie kolejne walki Velasqueza, mało kto wierzy bowiem, że któryś z dostępnych obecnie zawodników jest w stanie mu zagrozić. Od czasów Fedora Emelianenko pierwszy raz nie ma żadnych wątpliwości, kogo Amerykanie będą tytułować „The Baddest Man on the Planet” i rzut okiem na walkę Caina z UFC 166 doskonale tłumaczy dlaczego.
Laureat 2012: Cain Velasquez przeciwko Juniorowi Dos Santosowi (UFC 155)
Laureat 2011: Nate Diaz przeciwko Donaldowi Cerrone (UFC 141)
Laureat 2010: Frankie Edgar przeciwko B.J. Pennowi (UFC 118)
Laureat 2009: Anderson Silva przeciwko Forrestowi Griffinowi (UFC 101)
Nagrody MMARocks.pl 2013:
Runda roku 2013.
Wydarzenie roku 2013.
Nagrody MMA Rocks: Występ roku 2013