(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Anthony Johnson (MMA 16-4) po brutalnym nokaucie zafundowanym dzisiaj w nocy Mike’owi Kyle’owi (MMA 20-11-1) na gali World Series of Fighting 8 został jednym z najciekawszych zawodników na świecie nieposiadających kontraktu z żadną organizacją. „Rumble” w Hollywood na Florydzie potrzebował niewiele ponad dwóch minut na rozprawienie się z doświadczonym zawodnikiem American Kickboxing Academy. 29-letni reprezentant teamu Blackzillians już w pierwszej poważniejszej wymianie skontrował szarżującego rywala prawym sierpowym w okolice ucha. Ten cios całkowicie wyłączył Kyle’owi światło.
Było to szóste kolejne zwycięstwo Johnsona od kiedy pożegnał się z UFC, z czego cztery kończył przed czasem, oprócz Kyle’a również starcia z D.J. Lindermanem, Jakiem Rosholtem i Estevezem Jonesem. Zanotował też dwie wygrane przez decyzje z Andreiem Arlovskim i Davidem Branchem. Ponieważ dzisiejsze starcie było ostatnim w jego kontrakcie z WSOF, zawodnik będzie mógł teraz przebierać w ofertach od trzech największych amerykańskich organizacji. Jak sam zapowiedział w wywiadach, o tym gdzie będzie kontynuował swoją karierę zdecydują warunki finansowe.
Johnson znokautował Kyle’a w swojej ostatniej walce w kontrakcie z WSOF