(Fot. Mike Sloan/Sherdog.com)
Wygląda na to, że na rynku MMA pojawi się wkrótce nowy, potężny gracz. Jest nim jeden z najpopularniejszych bokserów na świecie, Floyd Mayweather Jr. Już od jakiegoś czasu pojawiały się plotki, że planuje on organizacje gal mieszanych sztuk walki, lecz dopiero teraz głos zabrał sam zainteresowany.
Floyd otrzymał swoją licencję promotora od Komisji Sportowej Stanu Newada w lipcu, tuż po odłączeniu się od grupy Golden Boy Promotions. Decyzja o przyznaniu licencji została wydana jednogłośna i bez sprzeciwu któregokolwiek z członków komisji.
W rozmowie z portalem FightHype.com Mayweather oznajmił, że zamierza zająć się organizacją zarówno gal bokserskich, jak i MMA. Jako powód wejścia na ten drugi rynek podał niewłaściwe traktowanie zawodników przez obecnie działających promotorów:
Jeżeli chcesz być traktowany sprawiedliwie, przyłącz się do grupy Mayweather Promotions. Wierzymy w powodzenie naszych zawodników. Wierzymy w naszych zawodników. Naszym priorytetem jest właściwe traktowanie naszych bokserów oraz zawodników MMA. Chciałbym, by przyłączenie się do naszej grupy było wyborem podjętym przez wielu zawodników MMA.
Nie mogę się doczekać pierwszej gali MMA zorganizowanej przez moją grupę, jak również posiadaniu w jej szeregach mistrzów. Tak jak powtarzałem to wielokrotnie, Floyd Mayweather myśli w sposób niestandardowy. Nie skupiamy się tylko na jednej dziedzinie. Jesteśmy bardzo elastyczni i otwarci na nowe pomysły. Gdy w końcu wejdę na rynek MMA, chcę by zawodnicy zarabiali więcej pieniędzy niż dotychczas, bo z tego co słyszę, nie są oni traktowani zbyt dobrze. Nie będę wymieniał żadnych nazwisk ani wskazywał palcem na kogokolwiek. Po prostu mówię o swoich celach. Jednym z nich jest dobre traktowanie zawodników. Chcę by zawodnicy MMA poczuli, że ich talent jest doceniany.
Mayweather wielokrotnie pokazywał, że ma żyłkę do interesów, a z jego zasobami finansowymi może być tym, który w przyszłości może realnie zagrozić pozycji Ultimate Fighting Championship, jako hegemona rynku MMA.