(Foto Dave Mandel / Sherdog.com) Organizacja Bellator w specjalnym oświadczeniu prasowym ogłosiła ostateczne rozstanie ze swoim niepokonanym mistrzem i jednym z najlepszych zapaśników w historii uniwersyteckiej ligi NCAA Benem Askrenem (MMA 12-0, 10. w rankingu MMARocks). Askren kilka miesięcy temu wypełnił obowiązującą go w kontrakcie liczbę walk i jego umowa znajdowała się w fazie tzw. matching period. Zawodnik mógł przyjmować oferty od innych organizacji, ale Bellator miał do nich wgląd i mógł je wyrównać, automatycznie zatrzymując mistrza u siebie. Rezygnacja przez Bjorna Rebneya i spółkę z tej opcji kontraktowej oznacza, że 29-latek pochodzący z Arizony może teraz bez żadnych przeszkód związać się z UFC.
„Funky” po wygraniu turnieju Bellatora w 2010 roku, kilka miesięcy później został mistrzem. Tytuł odebrał Lymanowi Goodowi. Później bronił tego trofeum czterokrotnie. Wypunktował Jaya Hierona i Douglasa Limę, a w tym roku pokonał przed czasem Karla Amoussou i Andreya Koreshkova. W swojej czteroletniej karierze w MMA podopieczny Duke’a Roufusa wygrał wszystkie dwanaście pojedynków, z czego połowę przed czasem.