Quantcast
Channel: Cohones » Forum: Newsy MMARocks.pl - Recent Topics
Viewing all 4630 articles
Browse latest View live

paulnajman on "Kowalkowski vs Maruszak, czyli Trójmiejska rywalizacja na gali FEN4"

$
0
0

fen4 maruszak vs kowalkowski Kowalkowski vs Maruszak, czyli Trójmiejska rywalizacja na gali FEN4

Gdańsko-gdyński pojedynek w królewskiej kategorii został dodany do karty walk wakacyjnej gali Fight Exclusive Night 4, 16 sierpnia w Sopocie. Niepokonany podopieczny Grzegorza Jakubowskiego z Mighty Bulls Gdynia Tomasz Kowalkowski (MMA 3-0) skrzyżuje rękawice ze byłym zwycięzcą Amatorskiego Pucharu KSW Robertem Maruszakiem (MMA 1-1) z Corpus Gym.

Dla obu zawodników będzie to druga walka w tym roku. Kowalkowski w marcu wysoko wypunktował Grzegorza Janusa na gali PROMMAC we Wrocławiu, natomiast Maruszak na czerwcowej gali w Kościerzynie odniósł pierwsze zawodowe zwycięstwo, odklepując gilotyną Tymoteusza Pledziewicza.

Wstępna karta walk FEN 4: Summer Edition.

Informacja organizatora:

Organizacja Fight Exclusive Night ma zaszczyt zapowiedzieć kolejny pojedynek na nadchodzącej gali gali FEN 4 "Summer Edition”, która odbędzie się w Hali 100-lecia Sopotu im. Haffnera przy ulicy ul. Goyki 7 w sobotę 16-go sierpnia. Będzie to drugie starcie na zasadach MMA i do tego jest to wewnętrzna, Trójmiejska rywalizacja. Zmierzą się w nim zawodnicy wagi ciężkiej,Tomasz „Kredka” Kowalkowski (3-0) z Mighty Bulls Gdynia i Robert Maruszak (1-1) z Corpus Gym Gdańsk.
25-letni Tomasz Kowalkowski jest podopiecznym słynnego trenera Grzegorza Jakubowskiego i ma za sobą już trzy wygrane pojedynki zawodowe. Debiutował w nich w lutym 2012 roku pokonując na punkty Marcina Sianosa. Ostatni pojedynek zawodnik gdyńskiego klubu stoczył w marcu bieżącego roku wygrywając także na punkty z Grzegorzem Janusem z Nowego Sącza. Kowalkowski dysponuje fantastycznymi warunkami fizycznymi mierząc ponad 200 cm i ważąc 110 kg.
Blisko 30-letni Robert Maruszak debiutował w MMA podczas gali PLMMA 6 w Brodnicy ulegając utalentowanemu i bardziej doświadczonemu wówczas Michałowi Andryszakowi. Zawodnik z Trójmiasta podjął wówczas walkę po zaledwie trzech miesiącach treningów, spowodowanych przerwą w sporcie, ale pokazał wielkie serce do walki. Na kolejną walkę czekał ponad 1,5 roku i w czerwcu 2014 udało mu się odnieść upragnione pierwsze zwycięstwo nad Tymoteuszem Pledziewiczem z Torunia. W międzyczasie Maruszak rozwijał się na niwie kickboxerskiej i zdobył Puchar Świata w Kickboxingu w Szeged na Węgrzech. Maruszak mierzy 190 cm i waży 120 kg.
Kibice będą mogli obejrzeć obu zawodników w akcji w Hali Stulecia w Sopocie, w dniu 16-go sierpnia. Emocje, dramaty, zmagania, porażki i sukcesy będzie można obejrzeć też na antenie naszego partnera – stacji Fight Box Live. Więcej informacji na http://www.fen-mma.com.

Sprzedaż biletów na galę prowadzi sieć KupBilet.pl, która oferuje możliwość zakupu poprzez sprzedaż internetową. Dodatkowo bilety dostępne są w punktach sieci STS i Empik. Tylko w Gdańsku oferuje je kilkanaście punktów sprzedaży, a w całym kraju blisko 300 punktów.


Kowalkowski vs Maruszak, czyli Trójmiejska rywalizacja na gali FEN4

defthomas on "Zapowiedź rewanżowej walki Dillashaw vs Barao na UFC 177"

Wojslaw Rysiewski on "Klaczek w walce wieczoru gali KOMMA w Koninie"

$
0
0
Klaczek Klaczek w walce wieczoru gali KOMMA w Koninie

(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) Numer jeden w polskiej kategorii piórkowej Krzysztof Klaczek (MMA 7-2, 1. w Rankingu PL) po raz pierwszy w karierze wystąpi przed swoją publicznością na debiutanckiej gali KOMMA, 13 września w hali widowiskowo-sportowej Rondo w Koninie. Rywalem reprezentanta Shooters Konin ma być zawodnik zagraniczny.

Dla niepokonanego w czterech ostatnich walkach koninianina będzie to trzeci występ w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy. W grudniu Klaczek pewnie wypunktował Mariusza Abramiuka na Gladiator Arena 5 w Pyrzycach, a na niedawnej Fighters Arena 9 dorzucił do rekordu błyskawiczną wygraną nad Alesem Jezisekiem.

Oprócz walki wieczoru odbędzie się jeszcze siedem pojedynków, głównie w niskich kategoriach wagowych. Więcej szczegółów wkrótce.


Klaczek w walce wieczoru gali KOMMA w Koninie

Wojslaw Rysiewski on "Mecz Polska vs. Ukraina na sierpniowej gali w Koszalinie"

$
0
0

Janusz Mecz Polska vs. Ukraina na sierpniowej gali w Koszalinie

(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) 9 sierpnia w Koszalinie odbędzie się już trzecia Międzynarodowa Gala Sztuk Walki. Po starciach ze Szwedami i Ormianami, tym razem sześcioosobowa drużyna Polski zmierzy się z zawodnikami z Ukrainy. Z naszymi wschodnimi sąsiadami powalczą m.in. reprezentant miejscowego Dragona Koszalin Wojciech Lach (MMA 3-0) oraz dwaj Berserkerzy Mateusz Rębecki (MMA 1-0) i debiutujący w zawodowym MMA Wojciech Janusz (MMA 0-0).

Bilety w cenie od 25 zł dostępne są koszalińskiej hali sportowo-widowiskowej oraz w internecie – link. Kart walk Międzynarodowej Gali Sztuk Walki 3.
Mecz Polska vs. Ukraina na sierpniowej gali w Koszalinie

Wojslaw Rysiewski on "Paul Daley i Melvin Manhoef w Bellatorze"

$
0
0

Daley Paul Daley i Melvin Manhoef w Bellatorze

(Fot. Dave Mandel / Sherdog.com) Nie trzeba było długo czekać na pierwsze personalne decyzje nowego szefa Bellatora, Scotta Cokera. Były promotor Strikeforce nie tylko ściągnął do nowej organizacji swojego byłego matchmakera Richa Chou, ale – jak właśnie ogłoszono – także dwóch byłych pracowników i jednocześnie niezwykle efektownie walczących kickbokserów: Paula Daleya (MMA 34-13-2) i Melvina Manhoefa (MMA 28-11-1).

Daley był już zakontraktowany przez drugą największą organizację na świecie w 2012 roku, ale wtedy tylko raz pojawił się w okrągłej klatce, a późniejsze występy zostały storpedowane jego problemami z prawem. W ostatnich dwóch latach „Semtex” zanotował pięć wygranych w sześciu występach, m.in. nad naszym Łukaszem Chlewickim czy znanym z KSW 27 Patrickiem Vallee, a jedyną porażkę zadał mu Rosjanin Alexander Yakovlev. W tym roku Anglik z powodzeniem występował też w kickboxingu, gdzie zanotował cztery wygrane przed czasem.

Manhoef od ubiegłorocznej porażki z Mamedem Chalidowem na KSW 23, w klatce MMA pojawił się tylko raz. Na brazylijskiej gali Gringo Super Fight 10 „No Mercy” szybko odprawił Evangelistę Santosa. Podobnie jak Daley, Holender również ostatnio walczył w kickboxingu, jednak z dużo gorszym skutkiem. Zapisał bowiem na swoje konto pięć porażek.


Paul Daley i Melvin Manhoef w Bellatorze

defthomas on "Anthony Pettis vs Gilbert Melendez na grudniowej gali UFC w Vegas"

$
0
0

Pettis Anthony Pettis vs Gilbert Melendez na grudniowej gali UFC w Vegas

Anthony Pettis (MMA 17-2) potwierdził w programie The MMA Hour datę swojej walki z Gilbertem Melendezem (MMA 22-3) w której stawką będzie pas mistrza wagi lekkiej. Według słów „Showtime`a”  UFC poinformowało go  że do walki dojdzie 6 grudnia na gali w Las Vegas.

Obecny mistrz dywizji lekkiej powróci do akcji po przerwie spowodowanej kontuzją kolana jakiej nabawił się podczas wygranej walki z Bensonem Henderson na UFC 164 oraz udziałem w najnowszej edycji reality show „The Ultimate Fighter 20” w której bierze udział razem z Melendezem w rywalizacji trenerskiej.


Anthony Pettis vs Gilbert Melendez na grudniowej gali UFC w Vegas

defthomas on "Najlepsze momenty gali UFC Fight Night: Cerrone vs Miller w zwolnionym tempie"

Jacek Losak on "UFC Fight Night w Dublinie rekordowe w TV i na Fight Pass"

$
0
0

McGregor UFC Fight Night w Dublinie rekordowe w TV i na Fight Pass

Gala UFC Fight Night w Dublinie okazała się dla organizacji sporym sukcesem, zarówno pod względem oglądalności na Fight Pass, jak i widowni telewizyjnej. Garry Cook powiedział, że była to noc, która przejdzie do historii UFC z powodu rekordowej sprzedaży i oglądalności , a Dana White dodał, że organizacja osiągnęła najlepszy wynik, jeśli chodzi o liczbę użytkowników Fight Pass.

Gala była emitowana na kanale E3, który jest czwartą największą stacją telewizyjną w Irlandii i okazała się najchętniej oglądanym wydarzeniem sportowym w jej historii. Średnia oglądalność wyniosła 257,5 tysiąca odbiorców, co dało 21 procent udziału w całej widowni. W szczytowym momencie liczba oglądających wzrosła do ponad 340 tysięcy. UFC osiągnęło również najlepszy wynik wśród wszystkich stacji TV w Irlandii tego dnia, jeśli chodzi o dotarcie do kluczowych grup wiekowych: blisko 37 proc. wśród mężczyzn w wieku 15-34 i ponad 43 proc. wśród osób w wieku 15-24.

Jeff Ford z grupy TV3, do której należy E3 powiedział:

Sobotnie wyniki oglądalności UFC dowodzą, że Irlandia jest głodna MMA, a w szczególności swojej gwiazdy, Conora McGregora. E3 jest pierwszą stacją, która pokazała UFC na żywo i za darmo, a odzew widowni okazał się świetny. Chcielibyśmy podziękować naszym przyjaciołom z UFC za ich wsparcie i pomoc. Wyczekujemy dalszej współpracy w przyszłości.


UFC Fight Night w Dublinie rekordowe w TV i na Fight Pass


defthomas on "Dwie darmowe walki od UFC przed galą UFC on FOX w San Jose"

Jacek Okninski on "Minotauro Nogueira nadal myśli o powrocie"

$
0
0

sdf Minotauro Nogueira nadal myśli o powrocie
(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

Antonio Rodrigo Nogueira (MMA 34-9-1, 1NC) nie porzuca planów powrotu do oktagonu. Brazylijczyk w wywiadzie dla portalu MMAFIghting.com zdradził, że zamierza stoczyć jeszcze przynajmniej kilka pojedynków.

Cztery tygodnie temu przeszedłem operację więzadła krzyżowego i dziś czuje się dobrze. Przy tego typu kontuzji powrót do pełnej sprawności fizycznej zajmuje przynajmniej pięć miesięcy. Obecnie uczęszczam na rehabilitację. Znam ograniczenia swego ciała i nie dopuszczę do nabawienia się kolejnego urazu. Dodatkowo jeżdżę na rowerze i codziennie ćwiczę na siłowni, lecz z udziałem w treningach będę musiał jeszcze się wstrzymać.

Zapytany o ewentualną ilość walk oddzielających go od zakończenia kariery odpowiedział – Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Na razie zamierzam przygotować się do powrotu, który zaplanowałem sobie na przyszły rok. Wpierw jednak chcę powrócić do pełni formy.


Minotauro Nogueira nadal myśli o powrocie

Mateusz Smoter on "Knockout School: Oskar Piechota – duszenie trójkątne nogami z dosiadu"

$
0
0

Oskar Pound Knockout School: Oskar Piechota   duszenie trójkątne nogami z dosiadu

Oskar Piechota oraz Tomasz Bronk prezentują duszenie trójkątne z dosiadu rozpatrując przy tym również sytuację gdy przeciwnik się broni.

- kilka słów na temat dojścia do techniki kończącej 0:38
- dojście do techniki kończącej wg. Oskara 1:00
- wykończenie techniki 2:16
- rozpatrzenie sytuacji gdy się przekręcimy z zapiętym trójkątem na plecy 2:18
- powtórzenie techniki + detale 2:38
-rozpatrzenie sytuacji gdy przeciwnik broni się poprzez złączenie rąk 4:00

Knockout School to spotkania z trenerami oraz zawodnikami sztuk walki. Program ma na celu przybliżenie widzowi wybranych technik przypisanych do różnych styli walki.


Knockout School: Oskar Piechota – duszenie trójkątne nogami z dosiadu

defthomas on "The Reem: sezon trzeci odcinek 6. „Podstawy”"

defthomas on "Baner Joanny Jędrzejczyk na galę UFC on FOX 12"

Jacek Okninski on "Topologia pierścienia walki – historia organizacji RINGS"

$
0
0
maeda Topologia pierścienia walki

Oto plakat promujący pierwszą pełnoprawną (a drugą w historii) galę RINGS. Nie da się ukryć, że główna uwaga fana skupiała się na postaci jednego z pionierów shoot wrestlingu, Akiry Maedy. Nazwiska wypisane po prawej stronie nie mogły nic powiedzieć przechodniowi rzucającemu pobieżnie okiem na zawieszony gdzieś na słupie afisz – ani obiecać wielkich emocji, ani też zagwarantować stojącego na wysokim poziomie sportowym widowiska. Jednak samo nazwisko Maedy wystarczyło by 11 maja 1991 roku zgromadzić 11 tysięcy kibiców w Yokohama Arena, zaintrygowanych nowym pomysłem gwiazdy puroresu oraz shoot wrestlingu.

Jak doszło do tego, że obok tak rozpoznawalnego nazwiska pojawiały się nieznane nikomu personalia? Ponownie musimy cofnąć się myślami do wydarzeń z 2 września 1985 – fatalnej w skutkach bójki jaka rozgorzała w ringu po tym, jak Maeda kopnął Satoru Sayamę w kroczę. Każdy z nich miał wizję kierunku, w jakim miało się udać UWF: pierwszy chciał kłaść nacisk na grappling, drugi na stójkę w prezentowanych walkach. Samo zajście doprowadziło do zwolnienia obydwu, usuwając największe nazwiska z szeregów Uniwersal Wrestling Federation. Federacja przypłaciła to spadkiem zainteresowania wśród fanów i zakończeniem działalności w 1986 roku.

W kwietniu Maeda powrócił do macierzystego New Japan Pro wrestling, lecz niezadowolenie z poziomu produktu oferowanego przez organizację Antonio Inokiego przerodziło się w frustracje. 17 listopada Akira wydziela przeciwnikowi kopniak w twarz powodując u niego złamanie oczodołu. Jego dni w niebieskim ringu NJPW są policzone. Wraz z Nobuhiko Takadą ogłasza on „odrodzenie” UWF w kwietniu 1988 roku. Lecz ponownie dochodzi do starcia wizji dwóch współzałożycieli. Takada nie chce zerwać z dorobkiem puroresu, zaś Maeda uważa iż jedyną możliwością dla shoot wrestlingu jest stanie się formą prawdziwej walki. Co więcej, poczynił on starania by pozyskać kilku wartościowych zawodników dla federacji. Odwiedził mianowicie Holandię, gdzie nawiązał znajomość z jednym z najlepszych judoków oraz mistrzem świata w Sambo, Chrisem Dolmanem. Holenderski znajomy okazał się wielkim entuzjastą idei uniwersalnej formuły walki umożliwiającej konfrontację różnych dyscyplin. Zwłaszcza, gdy wiązało się to z zarobkiem, Chris bowiem parał się niebezpiecznym zajęciem bramkarza w amsterdamskich klubach, zaś w prowadzonym przez siebie dojo nauczał z miłości do sportów walki nie pobierając za to opłat. Zadowolony Akira powrócił do ojczyzny by spotykać się z oporem pozostałych zawodników do przejścia do prawdziwych walk. Rok 1990 przyniósł zamknięcie organizacji. Większość zawodników opowiedziało się za przewodnictwem Takady dając początek UWF-I, lub też przeszli do założonego przez Yoshiaki Fujiwarę Pro Wrestling Fujiwaragumi. Akira został praktycznie sam, bez wsparcia byłych kolegów z ringu.

Pierwszym ruchem osamotnionego zapaśnika był powrót do Holandii i zgromadzenie Chrisa Dolmana oraz jego uczniów pod banderą RINGS Holland. 12 kwietnia w tokijskim Korakuan Hall na oczach 2000 fanów Maeda udzielił wywiadu w którym wyjaśnił idee przyświecające jego nowemu projektowi, oraz stoczył walkę pokazową przeciwko Dolmanowi demonstrując działanie zasad w praktyce. Podobnie, jak w innych organizacjach shoot wrestlingowych, przyjęto system punktowy. Oto jak się one prezentowały:

- Całkowity zakaz uderzeń zamkniętą pięścią w głowę (zarówno w stójce jak i w parterze).

- Zakaz uderzeń otwartą dłonią w głowę leżącego przeciwnika.

- Zakaz uderzania zamkniętą pięścią w tułów leżącego przeciwnika.

- Zakaz uderzania kolanami, łokciami w głowę oraz tułów leżącego przeciwnika.

- Po posłaniu przeciwnika na deski ma on 10 sekund na wyrażenie gotowości do kontynuowania walki gestem uniesionych pięści. W przeciwnym wypadku automatycznie przegrywa pojedynek przez nokaut (Każde powalenie powoduje utratę jednego z 4/5 punktów*).

- Istnieje możliwość wygrania walki przez zmuszenie przeciwnika do odklepania. Niemniej ma on możliwość oswobodzenia się z chwytu/dźwigni poprzez chwycenie się liny. (Każda ucieczka z użyciem liny powoduje utratę jednego z 2/3 punktów*).

- Trzecią drogą do zwycięstwa jest wyzerowanie stanu punktowego przeciwnika.

- Każdy z zawodników był zobowiązany do używania nakolanników i ochraniaczy na golenie.

- W razie upływu limitu czasowego o wyniku walki decydowali sędziowie punktowi.

- Większość walk toczonych było bez podziału na rundy, lecz jeszcze w 1991 roku zdarzały się starcia o niego oparte.

- Liczba przyznawanych na starcie punktów ulegała zmianie wraz z upływem lat i wprowadzaniem kolejnych wariacji zasad.

Nie należy zapominać, że pomimo przyjęcia rozwiązań zbliżonych do tych z pozostałych organizacji shoot wrestlingowych, Maeda nie porzucił swoich ambicji do przejścia na w pełni realną rywalizację. Uważał on jednak, że zarówno zawodnicy jak i fani potrzebują więcej czasu na tak drastyczną zmianę.

Miesiąc później, a dokładniej 11 maja, odbyła się pierwsza pełnoprawna gala. Na 10 zawodników 7 pochodziło z Holandii, a tylko 3 z Japonii. Maedzie udało się przekonać do udziału Koichiro Kimurę oraz Hideki Hosakę. W walce wieczoru pomysłodawca całego przedsięwzięcia przez dźwignię na nogę pokonał holendra Dicka Vrija. Gala spotkała się z ciepłym przyjęciem publiczności, ale Akira nie miał czasu na spoczęcie na laurach. Wyruszył do Rosji, by przekonać do udziału w galach swego autorstwa tamtejsze środowisko adeptów Sambo oraz Judo. Zapewne były to burzliwe negocjacje pełne sparringów i wymiany doświadczeń za dnia oraz litrów wódki wypitych pod osłoną nocy. Jednak zadanie miało pomyślny finał gdyż powstały dwie nowe filie RINGS: Rosyjska (Russia) oraz Gruzińska (Georgia). Zapewne nie bez znaczenia pozostawał fakt, iż za Pierestrojki wprowadzonej przez Michaiła Gorbaczowa zdecydowana większość sportowców została pozbawiona przywileju dożywotnich świadczeń z racji osiągnięć. Wyjazdy do Japonii dawały szansę zarobku i pokazania swoich umiejętności szerszej publiczności. Jakość rosyjskiej szkoły grapplingu zademonstrował Volk Han przy użyciu arsenału dźwigni i chwytów jakich świetnie rozeznani w sztukach walki Japończycy nie mieli okazji widzieć. A wszystko to w walce wieczoru grudniowej gali, zamykającej pierwszy rok działalności RINGS.

(Debiut Volk Hana w Rings)

Drugi rok przyniósł z sobą realizację kolejnych planów Maedy. RINGS dorobiło się sekcji w Francji, Afryce Południowej oraz Wielkiej Brytanii. Akira podróżował gdy tylko mógł, a cel miał jeden –  rozpowszechnienie swej wizji na całym świecie. Chociaż trzeba przyznać, ze jego inicjatywa zakładania lokalnych oddziałów nie zawsze spotykała się z entuzjazmem tamtejszych środowisk sportów walki. Często współpraca opierała się na przysyłaniu zawodników na gale w Japonii.

Najgłośniejszym „transferem” było pozyskanie reprezentanta Kyokushin Karate, Tariela Bitsadza. Gruzin miał za sobą lata startów w zawodach Kyokushin oraz Full Contact. Wyjątkowość pojawienia się Tariela w RINGS wynikała z faktu, że szkoła Kyokushin bardzo restrykcyjnie podchodziła do kwestii startów jej adeptów w innych formułach walki. Maeda napisał list do jej założyciela, Masutatsu Oyamy, by Bitsadze otrzymał stosowne pozwolenie. Jego debiut nastąpił dopiero w przyszłym roku.

RINGS zaczęło również organizować walki w formułach karate oraz kickboxingu. Stało się to możliwe dzięki zakontraktowaniu reprezentantów tych dziedzin. Kickbokserzy pochodzili głównie z Holandii, a wśród nich znalazła się przyszła legenda K-1, Peter Aerts. Inne znane nazwiska to chociażby Maurice Smith, czy Masaaki Satake oraz Rob Kaman. Niemniej z przyczyn opisanych w dalszej części tekstu starcia tego typu nie na długo zagościły w kartach gal organizacji Maedy.

(debiut Aertsa w Rings)

http://www.dailymotion.com/video/x422t1_kickboxing-peter-aerts-vs-adam-watt_sport

Od 1992 roku najważniejszym okresem w terminarzu federacji stał się turniej o nazwie Mega Battle Tournament. Rozpoczynał się on jesienią, a finał miał miejsce pod koniec stycznia roku następnego. Startowało w nim 16 zawodników reprezentujących wszystkie gałęzie RINGS. Był on organizowany aż do finałów w 1999 roku. Ostatnia odsłona była dość szczególna, gdyż rozgrywana była drużynowo z zwycięzcą wyłanianym na podstawie bilansu starć między poszczególnymi członkami obu zespołów. Oto tryumfatorzy kolejnych edycji: Chris Dolman, Akira Maeda, Volk Han, ponownie Maeda, po raz drugi Volk Han, Kiyoshi Tamura oraz wreszcie reprezentacja Holandii w składzie Hans Nyman, Dick Vrij, Joop Kasteel.

(finał Rings Mega Battle Tournament 1992)

Pomimo tak urozmaiconego produktu i szerokiego zaplecza ludzkiego cały ciężar odpowiedzialności za istnienie RINGS spoczywał na barkach Maedy. I to dosłownie, gdyż transmitująca gale organizacji telewizja WOWOW dała jasno do zrozumienia, że nie zapłaci ani Jena za nagranie karty pozbawionej jego nazwiska. Doprowadziło to do sytuacji w której zapaśnik nabawiwszy się kontuzji prawego kolana pod koniec 1991 musiał odłożyć operację na początek 1993 roku a następnie pauzować aż do października. Co więcej, poświęcenie te nie przyniosło do końca oczekiwanego skutku. WOWOW ogłosiło, iż kiepska sytuacja stacji wymusza cięcia funduszów przeznaczonych na wspieranie RINGS. Efektem redukcji było zakończenie współpracy z kickboxerami co skrzętnie wykorzystał Master Kazuyosi Ishii, zajmujący się organizacją i promocją gal uderzanych sportów walki. Uległ on modzie na konfrontację różnych dyscyplin w obrębie jednej formuły walki lecz swój pomysł ograniczył do wspomnianej przed chwilą stójki. Gromadząc wokół swego pomysłu zawodników zwolnionych z RINGS oraz kilka innych postaci zasadził on ziarno dające plon już w 1993 roku, K-1.

Tym, kto przejął pałeczkę od Maedy w czasie jego dziesięciomiesięcznej (styczeń – październik) nieobecności w ringu był Volk Han. Nie znaczy to, że Akira całkowite zaprzestał troszczyć się o swoje dzieło. Przez cały czas sprawował funkcję sędziego punktowego, a w pozostałym czasie przekazywał kolegom z RINGS Netherlands, Russia oraz Georgia tajniki organizacji i promocji gal. Co więcej, wciąż podróżował w poszukiwaniu kolejnych talentów i tych, którzy podzielali jego zapał w propagowaniu wszechstronnej walki wręcz. Nauki nie poszły w las i w 1994 roku rosyjski odłam organizacji zorganizował pierwszą w historii kraju galę MMA. W kolejnym roku Holendrzy zorganizowali premierową galę z cyklu „Free Fight Gala.” Na obydwu z nich walki miały realny przebieg, lecz pole manewru wciąż było ograniczone w porównaniu z tym co można było obejrzeć w trakcie „walk bez zasad” czy też „walk w klatce.” Mimo że przebieg walk prezentowanych na wczesnych galach Vale Tudo (zarówno Open jak i Japan) oraz UFC odbiegał daleko od wizji Akiry postrzegającego walkę jako sportową rywalizację ujętą w karb zasad, to nie zabronił on swoim zawodnikom udziału w galach innych organizacjach. Tym sposobem Tsuyoshi Kosaka stał się pierwszym Japończykiem regularnie walczącym w UFC, a Yoshihisa Yamamoto wystąpił w Vale Tudo Japan 1995, gdzie uległ Ricksonowi Graciemu.

Po powrocie pod koniec 1993 roku Maeda ponownie stanął na piedestale RINGS. Niestety, trzy lata później kontuzja kolana znów dała o sobie znać. Tym razem przerwa była krótsza, ale założyciel RINGS nie odzyskał już nigdy dawnej sprawności. Wiadomym było, że jego kariera wkrótce dobiegnie końca. Widząc popularność istniejącego zaledwie kilka lat K-1 oraz powstałego w 1997 roku Pride FC, które okupywały najlepszy czas antenowy w najpopularniejszych stacjach zdał on sobie sprawę, że jego ostatnią powinnością jest umieścić nazwę swej organizacji na ustach wszystkich. Starania zaczął w 1997 roku gdy opadł kurz po starciu Ricksona z Takadą na premierowej gali Pride. Założenie było proste – zarówno on, Takada jak i Sayama byli uważani za pionierów shoot wrestlingu. Nobuhiko miał już swoją szansę zemszczenia się na Brazylijczyku za brak szacunku okazany całemu środowisku Puroresu. Więc teraz miała nadejść pora Akiry. Sam zainteresowany wielokrotnie wyrażał chęć walczenia z członkiem klanu Gracich – nawet na warunkach zasad ustalonych przez tego drugiego i chociażby miało to się wiązać z organizacją jednorazowej gali MMA. Poruszenie wśród Japońskich fanów było ogromne, co musiało dać właścicielom białego ringu, KRS, dużo do myślenia. Wprawdzie Maeda był rozpatrywany jako przeciwnik Ricksona już w planach pierwszej gali, ale finalnie wybór padł na Takadę. Założycielowi RINGS zaproponowano innego przeciwnika co wiązało się z degradacją do niższej części karty. Odpowiedź Maedy mogła być tylko jedna. Co ciekawe, Maeda zasiadł w Tokyo Dome by obejrzeć walkę byłego kolegi a zgromadzona publiczność zareagowała bardzo entuzjastycznie gdy pokazano jego oblicze na ustawionych telebimach. Niestety kibice zostali pozbawieni tej walki gdyż nowi właściciele Pride, Dream Stage Entertaiment ponownie postawili na Takadę, odciągając Ricksona od negocjacji z Maedą . Poczytując sobie to za dyshonor Akira postanowił zorganizować swą ostatnią walkę w karierze na własną rękę a za przeciwnika dobrać kogoś kto dorobkiem sportowym przerasta Ricksona.

Wybór padł na autora słynnego rzutu zapaśniczego, posiadającego na swoim koncie 887 wygranych na zapaśniczych matach mistrzostw Europy, Świata oraz Igrzysk Olimpijskich – Alexandra Karelina. Pomocny w przekonaniu „Rosyjskiego Niedźwiedzia” był Volk Han. Postać rosyjskiej legendy zapasów przyciągnęła uwagę zagranicznych fanów (o walce pisały zarówno New York Times oraz Sports Illustrated), lecz w Japonii pozostawał on postacią niemal anonimową. Powodem było wybiórcze prezentowanie Igrzysk w japońskiej telewizji – sporty uchodzące tam za mało popularne były pokazywane w kilkuminutowych urywkach i niestety, zapasy zaliczały się do tej grupy. Na szczęście Maeda wiedział jak wypromować zaplanowaną na 21 lutego 1999 roku walkę. W telewizji zaczęły pojawiać się materiały promocyjne pokazujące słynny rzut Karelina. Japończycy którzy kochają Puroresu wpatrywali się jak zauroczeni. Ów Rosjanin mający stanąć naprzeciw ich idola potrafił wykonywać rzuty znane tylko z ringów NJPW lub też AJPW. Sama popularność Maedy zadecydowała o przedstawieniu ofert przez największe stacje telewizyjne. Lecz popularny „Kwik-kik-Lee” pozostał wierny kablowej telewizji WOWOW. Na decyzję miał też wpływ fakt, że oferty transmisji ograniczały się do pokazania wyłącznie jego walki z pominięciem reszty gali.

Zasady walki były następujące:

- Toczona była na dystansie dwóch rund po pięć minut każda,

- Pomiędzy rundami będzie minuta przerwy,

- Całkowity zakaz uderzania przeciwnika w parterze,

- Możliwość wygrania walki poprzez odliczenie przeciwnika, zmuszenie do odklepania bądź tez wyzerowanie jego stanu punktowego,

- Każdy zawodnik miał po trzy punkty, w czym posłanie rywala na deski oznaczało odebranie jednego punktu z jego konta. Tyle samo odbierano za każde dwukrotne użycie lin celem oswobodzenia się z chwytu/dźwigni przeciwnika.

- W razie wyczerpania limitu czasowego zwycięzca zostanie wyłoniony na mocy decyzji trzech sędziów punktowych.

(Akira Maeda vs Alexander Karelin)

Zakończenie kariery przez Maede oznaczało koniec pewnej epoki. Widząc popularność Pride oraz przykład z strony konkurencji jakim było przejście Pancrase na pełne zasady MMA, stało się wiadomym iż RINGS musi podążyć w tym samym kierunku. Wszystkie walki miały od tej pory być prowadzone w realnych warunkach, ale Akira postanowił iż jego organizacja zademonstruje własne podejście do tej materii. Skoro początek roku miał swoje olbrzymie wydarzenie, to należało go zakończyć również w spektakularny sposób. Dopomóc w tym miał turniej King of Kings.

W turnieju wzięło udział 32 uczestników podzielonych na dwie grupy: „A”(wśród uczestników znaleźli się Antonio Rodrigo Nogueira, Dan Henderson, Jeremy Horn, Alistair Overeem, Velentin Overeem, Renato Babalu Sobral, Mikhail Illoukhine, Hiromitsu Kanehara Yoshihisa Yamamoto i Brad Kohler) oraz „B” (Renzo Gracie, Gilbert Yvel, Maurice Smith, Tsuyoshi Kosaka, Andrei Kopylof, Dave Menne, Tim Lajcik, Tariel Bitsadze i Kyoshi Tamura). Obie grupy rywalizowały w własnym gronie odpowiednio w dniach 28 października oraz 22 grudnia celem wyłonienia ośmiu uczestników dalszej części zmagań. Oznacza to, że na jednej gali potrzeba było dwóch zwycięstw by przejść dalej. Ośmioosobowy turniej odbył się 26 lutego 2000 roku. Zasady King of Kings były wariacją na temat ogólnie wtedy stosowanych reguł walk MMA:

- Całkowity zakaz wykonywania uderzeń łokciami,

- Zakaz kopania leżącego przeciwnika,

- Całkowity zakaz uderzeń w głowę leżącego przeciwnika,

- Sędzia miał możliwość wznowienia walki w stójce gdy żaden z zawodników nie wykazywał dominującej przewagi w parterze,

- Walka toczyła się na dystansie dwóch rund po pięć minut każda,

- W razie potrzeby przewidziana była dodatkowa runda,

- Zwyciężyć można przez nokaut lub zmuszenie przeciwnika do odklepania,

- Wszyscy zawodnicy zobowiązani zostali do używania rękawic,

- Jeżeli wyczerpany zostanie limit czasowy, zwycięzca zostanie wyłoniony na podstawie decyzji sędziów punktowych.

W lutowej rundzie finałowej spotkali się w poszczególnych parach: Dan Henderson oraz Gilbert Yvel, Antonio Rodrigo Nogueira oraz Andrei Kopylov, Renato Sobral oraz Mikhail Illoukhine, Kiyoshi Tamura oraz Renzo Gracie. W finale spotkali się Dan Henderson (w półfinale po dogrywce poprzez decyzję zwyciężył nad Nogueirą) oraz Renato Sobral (zwyciężając przez decyzje nad Tamurą). Warto nadmienić, że Renato Sobral wchodził do tej walki z renomą jednego z najlepszych zawodników rodem z Brazylii oraz nieskazitelnym bilansem walk.

(Finał King of Kings 1999)

Zwycięstwo Hendersona wywindowało jego karierę na wyższy poziom. Sam turniej okazał się na tyle dużym sukcesem, iż Maeda dość wcześnie zaczął kompletować obsadę drugiej edycji. W jej składzie znalazł się tryumfator turnieju wagi ciężkiej z gali UFC 13 oraz mistrz tej federacji w wymienionej kategorii wagowej - Randy Couture. Miało to być jego pierwsze pojawienie się w ringu od blisko ponad roku. Po serii dwóch porażek, jedna z Ensonem Inoue w VTJ a druga z Mikhailem Illoukhine na gali Rings: Rise 1st. Randy postanowił odpocząć od aktywnego udziału w galach i skupić się na trenowaniu innych, zarówno w MMA jak i zapasach. To właśnie on był w narożniku Hendersona w czasie poprzedniego turnieju. Inne nowe twarze to Fedor Emelianenko i Ricardo Arona. Tym razem nie zabrakło też jednej z największych gwiazd w historii RINGS, Volka Hana. Z ciekawszych walk warto wymienić starcie Couturea z Hornem i pierwszą porażkę w legendarnej karierze Fedora.

W finale spotkali się Nogueira z Velntijnem Overeemem.

Ostatnie dwa lata działalności RINGS wykorzystało na organizację kolejnych turniejów i wyłonienie kilku mistrzów. Mistrzowskie pasy zdobyli Ricardo Arona oraz Fedor Emelianenko. Ten drugi zwyciężył również ostatni turniej przeprowadzony w historii organizacji, Absolute Class Tournament 2001. Po finałach w lutym 2002 roku federacja zakończyła działalność. Część zawodników przeszła do Pride, którego ekspansje podawano jako powód zamknięcia RINGS. Kilku zapaśników powróciło do walk w Puroresu. Wielu jednak skupiło się na występach w organizacji ZST, stanowiącej obecnie jedną z wielu opok amatorskiego MMA w Japonii. Przez kilka kolejnych lat gale w rodzimych krajach organizują RINGS Netherland oraz RINGS Lithuania.

Historia Akiry Maedy ma jednak ciąg dalszy. W 2005 roku objął on kierownictwo nad federacją Heroe’s. Odpowiedź firmy FEG (właścicieli marki K-1) na wzrastającą popularność MMA oraz głównego rywala, Pride FC. Maeda sprawuje swą funkcję do dnia 13 lutego 2008 roku gdy to na konferencji prasowej kierownictwo FEG zapowiada zakończenie działalności Heroe’s i powołanie do życia w współpracy z byłymi pracownikami DSE marki DREAM. 30 marca Maeda organizuje premierową galę RINGS: The Outsider z zamiarem promowania amatorskiego MMA. 22 stycznia 2012 roku odbywa się gala RINGS: Battle Genesis Vol. 9. Jest to zaczątek współpracy z ZST. Ostatnia gala z cyklu The Outsider posiada numer 30 i odbyła się 6 kwietnia bieżącego roku.

Akira Maeda do dziś jest uznawany w Japonii za jednego z ojców założycieli MMA. Trudno się dziwić temu, biorąc zwłaszcza pod uwagę rozmach jego planów oraz ambicji do stworzenia z mieszanych sztuk walki sportu o zasięgu światowym. Nawet gdy jego oryginalne dzieło stało się tylko historią, a następnie musiał patrzeć na koniec kolejnego projektu, nie złamało nim w to ducha. Postanowił on rozpocząć kolejny rozdział w swej karierze propagatora MMA zajmując się organizacją gal dla amatorów oraz początkujących zawodowców. Można powiedzieć, że tak jak wcześniej odkryte przez niego talenty pojawiały się na galach UFC czy też Pride, tak teraz nowe pokolenia przygotowują się do zasilania obecnych organizacji.

maeda1 Topologia pierścienia walki (link do pierwszej części składanki RINGS: Best of 1991-2002) http://www.dailymotion.com/video/xolbtv_rings-1991-to-2002-1_sport
Topologia pierścienia walki - historia organizacji RINGS

defthomas on "Conor McGregor vs Dustin Poirier na UFC 178 w Las Vegas"

$
0
0

McGregor Conor McGregor vs Dustin Poirier na UFC 178 w Las Vegas

Szalenie popularny Conor McGregor (MMA 15-2, 17. w Rankingu MMA) podpisał kontrakt na kolejną walkę. Niecałe 3 dni po tym jak odprawił na gali w Dublinie Diego Brandao, Irlandczyk zgodził się na walkę z wysoko notowanym Dustinem Poirierem (16-3, 8. w Rankingu MMA)

Walka została szybko podpisana po tym jak Poirier publicznie rzucił wyzwanie Irlandczykowi, mówiąc że dla niego jest gotów cofnąć się w rankingu, aby pokazać fanom MMA, ile tak naprawdę warty jest McGregor. „Notorious” odpowiedział mu na konferencji prasowej po swojej zwycięskiej walce, że Dustin miał już szansę z nim walczyć kiedy jego kolegą z zespołu American Top Team, Cole Miller złapał kontuzję i nie skorzystał z niej. Według zawodnika SBG Ireland oznacza to, że Poirier tak naprawdę boi się walki z nim.

McGregor zwyciężył w ostatnich 11 walkach, w tym trzech w UFC. W najlepszej organizacji MMA na świecie pokonał dotychczas po kolei Marcusa Brimage’a, Maxa Hollowaya oraz Diega Brandao.

25-letni Poirier w UFC ma dużo większe doświadczenie od Conora. W dziesięciu walkach przegrał tylko z Chanem Sungiem Jungiem oraz Cubem Swansonem. “Diament” ostatni pojedynek stoczył na finałowej gali “The Ultimate Fighter – Nations”, gdzie pokonał przed czasem Akirę Corassaniego.

Do starcia z Poirierem dojdzie 27 września na mocno obsadzonej gali UFC 178 w Las Vegas, w której walką wieczoru będzie pojedynek Jona Jonesa z Alexandrem Gustafssonem.


Conor McGregor vs Dustin Poirier na UFC 178 w Las Vegas


Wojslaw Rysiewski on "Chris Weidman vs. Vitor Belfort na UFC 181"

$
0
0
vitorbelfortold e1347887064649 Chris Weidman vs. Vitor Belfort na UFC 181

Fot. Ryan Loco

Sekundy po tym, jak Vitor Belfort (MMA 24-10, UFC 13-6, 3. w rankingu MMARocks) dostał warunkową licencję na starty w Nevadzie, UFC ogłosiło, że to Brazylijczyk będzie rywalem Chrisa Weidmana (MMA 12-0, UFC 8-0, 1. w rankingu MMARocks) w jego trzeciej obronie mistrzowskiego pasa UFC w wadze średniej. Pojedynek zaplanowana na galę UFC 181, 6 grudnia w Las Vegas.

Podczas zakończonego kilka minut temu przesłuchania przed komisją w Nevadzie, „Phenom” otrzymał licencję na starty w tym stanie pod warunkiem, że nie zwalczy nigdzie indziej przed grudniową walką oraz podda się niezapowiedzianym testom antydopingowym, które pokryje z własnych pieniędzy. Belfort miał już walczyć z Weidmanem na UFC 173 w maju, jednak wtedy wycofał się z pojedynku po tym jak NSAC zdelegalizowała stosowanie terapii testosteronowej. Jak się później okazało, podczas niezapowiedzianego badania przed niedoszłą walkę, w organizmie 37-latka wykryto znacznie zawyżony poziom tego hormonu.

Dla mistrza UFC w limicie 185 funtów będzie to czwarty kolejny pojedynek z rywalem z Kraju Kawy. W ubiegłym roku „All American” najpierw odebrał tytuł legendarnemu Andersonowi Silvie, a następnie pobił „Pająka” w rewanżu. Na lipcowej UFC 175 podopieczny Matta Serry i Raya Longo po raz drugi obronił pas, tym razem pokonał na punkty z Lyota Machidą.

Oprócz starcia Weidman vs. Belfort, na UFC 181 planowany jest też pojedynek na szczycie kategorii lekkiej, w którym Anthony Pettis będzie bronił tytułu mistrza wagi lekkiej UFC przeciwko Gilbertowi Melendezowi.


Chris Weidman vs. Vitor Belfort na UFC 181

Tomasz Marciniak on "MMA Rocks Radio: Szklana Szczęka Show ep. 246"

defthomas on "Tyrone Spong chce walczyć w UFC"

$
0
0

Spong1 Tyrone Spong chce walczyć w UFC

News od naszych kolegów z portalu Kickboxing24.pl.

Tyrone Spong pojawił się w minioną sobotę na konferencji prasowej po gali UFC Fight Night w Dublinie i poprosił szefa największej organizacji na świecie Danę White'a o zakontraktowanie go. Po tym wystąpieniu zawodnika z Surinamu, od razu pojawiły się spekulacje co w wypadku podpisania przez UFC stanie się z kontraktem Tyrone'a z Glory oraz World Series of Fighting.

Wszystkie wątpliwości Tyrone Spong rozwiewa w wywiadzie dla portalu Sherdog.com. Jak okazuje się, kontrakt Tyrone'a z Glory dobiegł końca i nie został na razie przedłużony. Zawodnik nie rozmawiał jeszcze z przedstawicielami największej kickbokserskiej organizacji na świecie, a skoro jest "wolnym agentem" postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i powalczyć o kontrakt z UFC. Czy to się uda? Nie wiadomo. Jak na razie rekord Surinamczyka w walkach na zasadach MMA to 2-0, co może nie wystarczyć do podpisania wymarzonego kontraktu.

Jeśli chodzi o umowę z World Series of Fighting to Spong również uważa że jego kontrakt jest już zakończony ale przedstawiciele WSOF zdementowali tą informację mówiąc że mają ważną umowę z Holendrem. W przeszłości jednak WSOF nie robiło problemów swoim zawodnikom którzy chcieli przejść do UFC.

Ostatnią walkę Spong stoczył na Glory 15 w Stambule. Pokonał wtedy w półfinale czteroosobowego turnieju w kategorii do 95 kg Saulo Cavalariego. W finale spotkał się z Gokhanem Sakim, a walka zakończyła się dramatyczną kontuzją "Króla ringu".

Cały wywiad w którym zawodnik opowiada o UFC w Dublinie i swojej obecnej sytuacji poniżej:


Tyrone Spong chce walczyć w UFC

Wojslaw Rysiewski on "Paweł Kiełek w PROMMAC"

$
0
0
Kiełek Paweł Kiełek w PROMMAC

(Fot. Paweł Najmowicz / MMARocks.pl) Jeden z najciekawszych młodych talentów w polskim MMA, 18-letni Paweł Kiełek (MMA 4-0) podpisał kontrakt z Pro MMA Challenge. Organizacja poinformowała o związaniu się umową z reprezentantem Arrachionu MMA Olsztyn na swojej stronie internetowej. Na razie nie podano daty debiutu podopiecznego duetu Bońkowski-Derlacz, ale młody zawodnik zapewne pojawi się w klatce PROMMAC jesienią.

Kiełek zadebiutował w zawodowym MMA w październiku zeszłego roku w Zamościu, gdzie łatwo odprawił ciosami Dawida Miklasa. Kolejne trzy pojedynki również kończył uderzeniami, a jedynie Oliwier Bula na majowej Warmia Heroes 2 przetrwał z nim dłużej niż rundę.


Paweł Kiełek w PROMMAC

Jacek Okninski on "NSAC podjęło decyzję w sprawie Chaela Sonnena"

$
0
0

chael NSAC podjęło decyzję w sprawie Chaela Sonnena(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)

W środę o 14.40 czasu lokalnego Chael Sonnen (MMA 28-14-1) stanął przed Komisją Sportową Stanu Nevada podczas posiedzenia w Las Vegas. To właśnie w gestii członków Komisji leżało wyciągnięcie konsekwencji wobec "Amerykańskiego Gangstera" za dwukrotne wykrycie w jego organizmie niedozwolonych substancji.

Sonnen przyznał, iż jest mu wstyd za całą sytuację i przyznał się do winy. Przez cały czas udzielał obszernych odpowiedzi na pytania członków komisji i nie starał się usprawiedliwiać swoich poczynań. By uniknąć szczegółowego przesłuchania, zgodził się na karę zawieszenia licencji na okres dwóch lat. Co najważniejsze, udało mu się uniknąć kary grzywny w wysokości 250 tysięcy dolarów. Jest zobowiązany tylko do uregulowania kosztów przeprowadzonych testów na obecność niedozwolonych substancji. Dodatkowo, Chael zobowiązany został do współpracy z Komisją w celu opracowania skuteczniejszych metod walki z dopingiem w MMA.

Jako ciekawostkę warto zaznaczyć, że nowo mianowany członek Komisji, Anthony Marnell, domagał się dożywotniego pozbawienia Sonnena licencji. Potem jednak wycofał się z tego pomysłu i jednogłośnie z pozostałymi przegłosował ostateczny wymiar kary.


NSAC podjęło decyzję w sprawie Chaela Sonnena
Viewing all 4630 articles
Browse latest View live